Kamil Glik ma złamany nos. Obrońca stracił przytomność w meczu ze Słowenią [WIDEO]
W 3. minucie meczu ze Słowenią na PGE Narodowym Biało-Czerwoni wywalczyli rzut rożny, po którym wyszli na prowadzenie. Do bramki trafił Sebastian Szymański. Ta akcja zakończyła się jednak pechowo dla obrońcy reprezentacji Polski Kamila Glika, który złamał sobie nos i musiał opuścić murawę.
Podczas feralnej akcji, Glik wyskoczył do dośrodkowanej w pole karne piłki najwyżej spośród wszystkich zawodników. Polak chciał skierować głową piłkę do bramki strzeżonej przez Oblaka. Futbolówka trafiła go jednak w sam środek twarzy i po chwili upadł na murawę, a nadbiegający w kierunku pola karnego gości Szymański fenomenalnym strzałem otworzył wynik spotkania.
Uraz Glika. ZOBACZ jak do tego doszło
Jak poinformował reporter Polsatu Sport Marcin Feddek, u środkowego obrońcy doszło do złamania nosa i chwilowej utraty przytomności. W związku z tym, już w 7. minucie doszło do pierwszej zmiany w ekipie prowadzonej przez Jerzego Brzęczka. Miejsce zdezorientowanego Glika zajął Artur Jędrzejczyk.
Czytaj więcej
Komentarze