Myśliwa szefową Komisji Środowiska. Były wiceprezes Wiosny ostro o Lewicy
- To dla mnie sytuacja niewyobrażalna, że lewicowi posłowie i posłanki, w tym z mojej Wiosny, mogli oddać głos na myśliwą, osobę, która poluje na zwierzęta, wspiera przemysł futrzarski, popiera patologiczną praktykę udziału dzieci w polowaniach, nie ma nic przeciwko temu, żeby szkolić psy myśliwskie na żywych zwierzętach - powiedział polsatnews.pl Marcin Anaszewicz.
Wybór Pasławskiej krytycznie ocenił w rozmowie z polsatnews.pl były wiceprezes Wiosny Marcin Anaszewicz, który opuścił ugrupowanie kilkanaście dni temu. Decyzje tłumaczył ostatnimi decyzjami politycznymi partii, np. utworzeniem wspólnego klubu parlamentarnego z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
Policzek dla wielu ludzi, którzy zaufali Wiośnie
- Kiedy kilka lat temu podejmowaliśmy z Robertem Biedroniem decyzję o tworzeniu Wiosny, było dla nas jasne, że nie uda się przeprowadzić zmiany w polityce bez pokazania, że polityka może być oparta na wartościach, a nie układaniu się dla stanowisk. Pani Pasławska jest jednym z symboli tego, przeciwko czemu powstała Wiosna - mówi Anaszewicz w rozmowie z portalem polsatnews.pl.
Polityk uważa, że wiarygodność partii po wyborze Pasławskiej została osłabiona.
- Jednym z naszych fundamentów była ochrona środowiska i walka o prawa zwierząt. Głosowanie na myśliwą to jest policzek dla wielu ludzi, którzy zaufali Wiośnie. Ten wybór przypomina mi postawę Nowoczesnej w głosowaniu nad projektem "Ratujmy kobiety". Wtedy i teraz chodziło o to samo. To była kwestia wiarygodności - powiedział Anaszewicz.
ZOBACZ: Fuzja partii lewicy. "Kongres zjednoczeniowy prawdopodobnie wiosną"
- Wiosna i Razem mają wielu wspaniałych posłów i posłanki, których bardzo szanuję. Nie wiem, jak to się stało, że poparli taką osobę. Cytując klasyka: nie idźcie, proszę, tą drogą - dodał były polityk Wiosny.
Wajrak: "Partia Zieloni, Lewica, daliście ciała!"
Wiceszefowa PSL i była wiceminister skarbu Urszula Pasławska została 14 listopada wybrana na szefową sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.
Wybór Pasławskiej, która sprawowała funkcję wiceprzewodniczącej tej komisji w poprzedniej kadencji Sejmu, poparli wszyscy posłowie opozycji, w tym politycy Zielonych i Lewicy.
ZOBACZ: "Wiosna się skończyła". Z partii odchodzi najbliższy współpracownik Biedronia
Ta decyzja mocno zelektryzowała obrońców przyrody, gdyż posłanka znana jest ze swego zamiłowania do polowań na zwierzęta, jest także przeciwniczką wprowadzenia zakazu komercyjnej hodowli zwierząt futerkowych i występowała przeciwko reformie Prawa łowieckiego.
W mediach społecznościowych wybuchła po jej wyborze burza, a organizacje prozwierzęce i ekologiczne nie mogły darować Zielonym tego głosowania.
Znany dziennikarz Adam Wajrak komentował na swoim profilu facebookowym: "Przykro to mówić, ale Lewica, KO i Zieloni oddając takie stanowisko w takie ręce totalnie zawalili. Jak widać troska o los zwierząt dzikich jest wciąż w dużym stopniu na pokaz. Naprawdę jestem zawiedziony Partia Zieloni, Lewica, daliście ciała!".
Czytaj więcej