Wenecja wraca do normalnego życia po ostatnich powodziach
Wenecja, która w ciągu sześciu dni została trzykrotnie zalana, w poniedziałek powoli wraca do normalnego życia. W mieście można znów kupić świeży chleb, którego brakowało w czasie powodzi. Trwa liczenie strat i wielkie sprzątanie.
Powrót do codziennego życia w historycznym centrum miasta i na okolicznych wyspach jest bardzo trudny, bo zniszczenia po trzech falach przypływu są ogromne. Władze szacują je obecnie na ponad miliard euro.
Trwa znów wypiek chleba. Piece wyłączono lub uległy awarii, gdy miasto było zalane. Większość z nich, po tym, jak znalazły się w wodzie, wymagało napraw, które przeprowadzono w poniedziałek rano.
Działalność wznawia powoli teatr La Fenice, który także ucierpiał w rezultacie tzw. acqua alta. Trwa tam wyścig z czasem, ponieważ na niedzielę zapowiedziano premierę opery "Don Carlos" Giuseppe Verdiego z okazji otwarcia nowego sezonu. Ostatnia próba odbyła się tam 12 listopada, tuż przed nadejściem wielkiej wody.
Solidarność z Wenecją
Trwa mobilizacja i inicjatywy solidarności, by pomóc mieszkańcom Wenecji i wesprzeć kosztowną odnowę zniszczonych zabytków. Ambasada Włoch w Rosji poinformowała, że w ciągu niespełna doby otrzymała od różnych osób i instytucji deklarację przekazania na ten cel miliona euro.
Wcześniej szef MSZ Włoch Luigi Di Maio informował, że do wszystkich ambasad na świecie zaapeluje o przygotowanie inicjatyw na rzecz Wenecji.
Czytaj więcej
Komentarze