Dwóch kapitanów
Podczas poniedziałkowego holowania do stoczni żaglowiec wyjątkowo będzie miał dwóch kapitanów – komendanta "Daru Pomorza", kapitana Zbigniewa Nadolskiego oraz 6-letniego Nataniela Kobierowskiego, który będzie jego zastępcą.
Chłopiec jest jednym z podopiecznych fundacji "Mam Marzenie", która pomaga spełniać marzenia i pragnienia bardzo chorych dzieci. Pasją 6-latka jest żeglarstwo.
- Nataniel jest jedyną osobą na świecie, która zmaga się z mutacją genetyczną EVL. Objawami tej mutacji jest wiele dolegliwości, m.in padaczka lekooporna, Mózgowe Porażenie Dziecięce, ataksja móżdżkowa, autyzm, upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym. Nataniel choruje także na hipoglikemię, niemiarowość zatokową serca, niedosłuch, astmę krótkowzroczność, nadwzroczność, astygmatyzm, małopłytkowość i niedoczynność tarczycy – wyjaśniła rzeczniczka NMM.
Najstarszy polski żaglowiec
Statek jest jedną z największych atrakcji turystycznych na Pomorzu. W tym roku zwiedziło go 125 tys. 605 osób.
"Dar Pomorza" to trzymasztowa fregata o łącznej powierzchni żagli wynoszącej 2,2 tys. m kw. Najwyższy maszt jednostki ma ponad 41 m wysokości. Wyposażony w silnik pomocniczy statek mógł zabrać na pokład prawie 190 osób.
Jednostka została zbudowana w 1909 r. w stoczni w Hamburgu jako statek szkolny niemieckiej marynarki handlowej. Po I wojnie światowej statek przejęli Francuzi, którzy także chcieli go wykorzystywać do celów szkoleniowych. Plan ten nie doszedł jednak do skutku i ostatecznie w 1929 r. jednostkę zakupił za 7 tys. funtów szterlingów zebranych z datków społecznych Pomorski Komitet Floty Narodowej.
Czytaj więcej
Komentarze