- W osiemnastym tygodniu, czyli ponad czwartym miesiącu ciąży dziecko jest już ukształtowane. To nie jest już tylko płód. Ma wszystkie części ciała i rozwijają się jego narządy. Naprawdę przypomina małego człowieka, co wpływa na metody aborcji jakie trzeba zastosować. Takie aborcje są wyjątkowo traumatyczne. Choć każda aborcja jest traumatycznym przeżyciem dla kobiety, to im później się odbywa, tym bardziej jest traumatycznym przeżyciem. Nie tylko dla matki, ale również dla lekarza dokonującego tego czynu - powiedziała Polsat News Constance Du Bus z Europejskiego Instytutu Bioetyki.
Zaniepokojenie propozycją zmiany przepisów o aborcji w Belgii wyraził tamtejszy episkopat, zwracając uwagę, że wydłużenie terminu przerywania ciąży może doprowadzić do banalizacji tych praktyk, do sprawienia, że aborcja będzie zwykłym, medycznym zabiegiem.
Zwolennicy przepisów argumentują, że ich wprowadzenie pozwoli na przerwanie dotychczasowych praktyk, które stosowało wiele kobiet po przekroczeniu legalnego terminu aborcji w kraju. Wiele Belgijek udawało się w tym celu do Holandii, gdzie przerywać ciążę można do 22. tygodnia od poczęcia.
Pierwsze głosowania w komisjach parlamentarnych nad nowelizacją ustawy już w nadchodzącym tygodniu. Zwolennicy zmiany przepisów chcą, by zostały one przyjęte jeszcze przed świętami.
Komentarze