Oświęcimskiego Alarmu Smogowego.
To nie jedyny pomysł na edukowanie na temat szkodliwości smogu. Pracownicy dużych korporacji - w ramach programu "Biznes kontra smog" - odwiedzają szkoły i przedszkola, aby dzielić się wiedzą na ten temat z najmłodszymi.
- Zanieczyszczenie powietrza wynika głównie ze spalania węgla i drewna w naszych gospodarstwach domowych - mówi Ewa Lutomska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Zmiana pracy przez zanieczyszczone powietrze?
W czwartek obchodzimy dzień czystego powietrza. Smog zabija rocznie prawie pół miliona Europejczyków. Co dziesiąty to Polak. Nic więc dziwnego, że prawie trzy czwarte pracowników zrzeszonych w programie "Biznes kontra smog" przyznało, że zastanawia się nad zmianą miejsca pracy.
ZOBACZ TEŻ: Nowe, niższe normy alarmowania o smogu. Planowane dalsze obniżanie?
- Te osoby tak deklarują, ale jednak nie przeprowadziły się - mówi Dorota Franczukowska, koordynator programu "Biznes kontra smog".
WIDEO: 68 proc. pracowników dużych korporacji rozważa zmianę miejsca pracy przez zły stan powietrza
Ogromne płuca
W Oświęcimiu zainstalowano ogromne płuca ostrzegające przed smogiem. Takie pyłomierze mają pojawić się także w każdej dzielnicy Wrocławia. Ich lokalizację wskażą sami mieszkańcy.
- Ludzie powinni wiedzieć jakie jest powietrze tam gdzie żyją, a nie tylko średnie dla miasta. To pozwoli im właściwie działać. Na przykład pozwoli zabezpieczyć dzieci w szkołach, przedszkolach przed wychodzeniem na dwór, kiedy jest zanieczyszczone powietrze - mówi Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
ZOBACZ TEŻ: Zaostrzenie przepisów dt. alarmowania o smogu. Będziemy informowani częściej
10 mld zł na fotowoltaikę
Dwa miesiące temu sprawy w swoje ręce wziął rząd: w ciągu 10 lat zamierza wydać 10 mld zł na dopłaty do instalacji fotowoltaicznych w szkołach.
Rząd zamierza też znacznie uprościć formalności związane z uzyskiwaniem dopłat na wymianę pieców, czy na montaż instalacji fotowoltaicznych w domach.
Czytaj więcej
Komentarze