Konin: policjant śmiertelnie postrzelił 21-letniego mężczyznę
W Koninie około godz. 10 funkcjonariusz śmiertelnie postrzelił 21-letniego mężczyznę - poinformował Andrzej Borowiak, rzecznik poznańskiej policji. Policjanci chcieli na jednym z osiedli wylegitymować trzech młodych mężczyzn. Jeden zaczął uciekać. "Doszło do sytuacji, w której policjant zmuszony był użyć broni. Mężczyzna został postrzelony. Mimo reanimacji zmarł" - wyjaśnił mł. insp. Borowiak.
Policja poinformowała w komunikacie, że podczas interwencji i legitymowania trzech mężczyzn doszło do sytuacji, w której "policjant musiał użyć broni". Do interwencji doszło na ul. Wyszyńskiego. Funkcjonariusze podeszli do 21-latka i dwóch 15-latków. - To mieszkaniec Konina - powiedział podkomisarz Marcin Jankowski, rzecznik komendanta miejskiego policji w Koninie.
Na miejscu zabezpieczono nożyczki
"Tuż przed 10:00 na ul Wyszyńskiego policjanci chcieli wylegitymować trójkę młodych mężczyzn. Jeden z nich zaczął uciekać w związku z czym jeden z policjantów rozpoczął pościg. Mężczyzna pomimo okrzyków »stój policja« nie reagował i uciekał dalej" - podał w komunikacie podkomisarz Marcin Jankowski.
"Doszło niestety do sytuacji że policjant musiał użyć broni. Mężczyzna pomimo reanimacji prowadzonej przez dwóch policjantów niestety zmarł. Trwają oględziny miejsca zdarzenia. Przy mężczyźnie policjanci znaleźli nożyczki i woreczek foliowy z białym proszkiem. Czekamy na przyjazd prokuratora. Na chwilę obecną to wszystkie informacje jakie możemy podać" - czytamy w oświadczeniu Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
WIDEO: Policjant śmiertelnie postrzelił mężczyznę w Koninie
- Na miejscu obok ciała zabezpieczono duże nożyczki, które traktujemy jako niebezpieczne narzędzie i torebkę z białym proszkiem, prawdopodobnie narkotykami - rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Ciarka.
Pytany, czy 21-latek zaatakował goniącego go policjanta nożyczkami, bądź groził mu nimi, podkom. Marcin Jankowski powiedział, że sprawa ta będzie wyjaśniana. "Na razie nie potwierdzamy i nie dementujemy takiej informacji" – podał.
Na miejsce przyjechało pogotowie
- Na miejsce szybko wezwano pogotowie ratunkowe, postrzelonemu udzielono fachowej pomocy medycznej - podał mł. insp. Andrzej Borowiak.
Mimo starań ratowników medycznych ranny zmarł.
CZYTAJ WIĘCEJ: Cysterna spadła z wiaduktu. Kierowca zginął na miejscu [WIDEO]
Policjanci, którzy legitymowali mężczyzn należeli do wydziału prewencji i prowadzili rutynową służbę patrolową w radiowozie - dowiedział się portal polsatnews.pl.
- Funkcjonariusze nie byli wezwani do interwencji w tym miejscu - powiedział polsatnews.pl podkomisarz Marcin Jankowski. Dodał także, że mundurowi patrolowali osiedle i z własnej inicjatywy podjęli próbę wylegitymowania stojących przed blokiem mężczyzn.
Prokuratura: trwają czynności na miejscu
- Na miejscu trwają czynności śledcze, najważniejsze będą teraz oględziny na miejscu zdarzenia - powiedziała polsatnews.pl Aleksandra Marańda, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koninie. Jednostka ta przejęła postępowanie w tej sprawie.
- Po oględzinach będą przeprowadzane inne czynności procesowe, m.in. przesłuchanie policjanta - dodała.
- Wszystkie czynności w tej sprawie wykonuje prokurator. Policja w tej sprawie nie może podejmować czynności - powiedziała prok. Marańda.
- Postępowanie w sprawie śmiertelnego postrzelenia będzie prowadzone przez prokuraturę - wyjaśniła Marańda.
Wydział wewnętrzny sprawdzi interwencję
- Wydział spraw wewnętrznych policji będzie prowadził wewnętrzne postępowanie w sprawie interwencji policjantów - dodała prokurator Aleksandra Marańda.
- Miejsce zabezpieczyliśmy i nie wykonujemy tam żadnych czynności, aby mógł je - włącznie z przeszukaniem ciała - wykonać prokurator - poinformował rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Ciarka.
Przedmiotem postępowania będzie m.in. to, czy policjant wykonał procedurę zgodnie z regulaminem. Policja poinformowała, że funkcjonariusz oddał jeden strzał ostrzegawczy. Drugi był śmiertelny.
Policja nie podaje żadnych bliższych informacji dotyczących tożsamości zabitego.
Poniżej miejsce zdarzenia w usłudze Google Street View:
Czytaj więcej