Mieli szykować zamach na muzułmanów. Wzorem był dla nich Breivik
Dwie osoby podejrzewane o przygotowywanie ataków z użyciem materiałów wybuchowych zatrzymała ABW w Warszawie i Szczecinie - poinformował w środę rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Akcja była efektem śledztwa w sprawie grupy planującej prześladowania muzułmanów. Agenci ujawnili, m.in. w warszawskich Włochach, groźny arsenał broni i materiałów pirotechnicznych.
Zatrzymanych, którym zarzucono m.in. przygotowania do zamachu, aresztowano.
Jak poinformował rzecznik, zatrzymanie nastąpiło 10 listopada, a "akcja była efektem zgromadzonych wcześniej informacji na temat ekstremistycznej grupy, której celem było zastraszanie osób wyznania islamskiego, zamieszkałych na terenie RP".
Grupa inspirowała się działaniami Andersa Breivika
- Ustalono, że poza szykanami i prześladowaniami, grupa planowała również bardziej radykalne działania z wykorzystaniem broni palnej i materiałów wybuchowych - przekazał Żaryn. Dodał, że grupa w planach wzorowała się na zamachach terrorystycznych dokonanych m.in. przez Andersa Breivika w 2011 r. w Norwegii, Brentona Tarranta w tym roku w Nowej Zelandii i Philipa Manhausa w 2019 r. w Norwegii.
WIDEO: arsenał broni i materiałów pirotechnicznych przechwycony przez ABW. Dwie osoby zatrzymane
Rzecznik zaznaczył, że czynności dotyczyły m.in. dwóch osób, które już w 2013 r. objęte były śledztwem prowadzonym przez ABW przeciwko Brunonowi K., a jeden z mężczyzn "pomimo orzeczonego przez sąd zakazu kontaktów i zainteresowań w zakresie broni, amunicji i eksperymentów pirotechnicznych, nadal zajmował się wytwarzaniem broni palnej i materiałów wybuchowych".
- W skoordynowanej akcji przeprowadzono przeszukania w wielu miejscach na terenie województw: mazowieckiego, zachodniopomorskiego, podkarpackiego. W trakcie jednego z nich, w domu jednorodzinnym na terenie warszawskiej dzielnicy Włochy, funkcjonariusze ABW zabezpieczyli substancje i środki chemiczne niezbędne do produkcji dużej ilości materiałów wybuchowych, a także broń palną, elementy konstrukcyjne służące do przerabiania broni oraz amunicję - powiedział Stanisław Żaryn.
Z ustaleń Polsat News wynika, że służby pracowały w domu, w którym już w 2013 roku znaleziono arsenał materiałów wybuchowych. Wtedy w związku ze sprawą zatrzymano 32-letniego mężczyznę - wspólnika skazanego za planowanie zamachu terrorystycznego na Sejm Brunona K.
CZYTAJ WIĘCEJ: Akcja ABW w warszawskiej dzielnicy Włochy. Na miejscu pirotechnicy
- Ujawniony materiał wybuchowy - po przeprowadzeniu niezbędnych eksperymentów procesowych - został zneutralizowany na terenie poligonu Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce koło Warszawy - podał Żaryn.
Publicznie nawoływali do zabójstwa
W trakcie przeszukań znaleziono również osiem fiolek z silnie toksycznymi substancjami chemicznymi, ponad 170 książek dotyczących wytwarzania materiałów wybuchowych, a także elektroniczne nośniki danych, mogące służyć do utrzymywania szyfrowanej łączności, pomiędzy członkami grupy. Znaleziono także 16,1 g środków odurzających.
Zatrzymanym osobom przedstawiono zarzuty przygotowania do przestępstwa sprowadzenia zdarzeń zagrażających życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach mających postać eksplozji materiałów wybuchowych, a także publicznego nawoływania do zabójstwa wobec grup etnicznych i wyznaniowych oraz posiadania bez pozwolenia prekursorów materiałów wybuchowych, broni palnej i amunicji i przewóz narkotyków wewnątrz Unii Europejskiej.
Sąd zastosował wobec zatrzymanych areszt. Śledztwo w sprawie prowadzi ABW pod nadzorem Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Zatrzymania podejrzanych zostały przeprowadzone we współpracy z Pododdziałami Kontrterrorystycznymi policji z KSP w Warszawie oraz KWP w Szczecinie, Kielcach i Rzeszowie.
W ubiegłym tygodniu Żaryn informował, że szef MSWiA, podzielając obawy ABW, wydalił z Polski obywatela Szwecji należącego do neonazistowskiego Nordyckiego Ruchu Oporu, który przyjechał do Polski na szkolenie w posługiwaniu się bronią.
Czytaj więcej