Zamknięty węzeł autostrady A1. Wiadukt zaczął pękać po siedmiu latach od oddania
Węzeł Łódź Północ został zamknięty, bo zaczęły pękać elementy jego konstrukcji. Utrudnienia odczują podróżujący autostradą A1 na północ i na południe Polski. Kierowcy mogą jeździć tylko po wiadukcie, który jest przeznaczony do jazdy w kierunku Gdańska. Łódź-Północ to jeden z największych węzłów drogowych w naszym kraju. Jest częścią obwodnicy miasta i łączy dwie autostrady: A1 i A2.
Zamknięty został wiadukt dla pojazdów jadących w stronę Katowic. Drogowcy przełożyli cały ruch na wiadukt dla pojazdów jadących w kierunku Gdańska. Teraz samochody muszą jechać zwężeniem przez odcinek o długości trzech kilometrów. Obowiązuje ograniczenie maksymalnej prędkości do 60 km/h.
Można się w tym miejscu spodziewać sporych utrudnień. Tym bardziej, że dalej na południe w kierunku Częstochowy również trwają remonty, a przez wiele kilometrów pojazdu poruszają się drogą dwukierunkową.
"Zamknięcie wiaduktu spowodowane jest koniecznością zbadania elementów konstrukcyjnych, które uległy uszkodzeniu (pęknięciu). Wyłączenie z ruchu pozwoli przeprowadzić specjalistyczne badania, które określą rodzaj uszkodzenia i metodę jego naprawy. Od wyników badań uzależniona jest decyzja o możliwości przywrócenia dotychczasowej organizacji ruchu" - podała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Ruch odbywa się już zgodnie z tymczasową organizacją. Kierowcy podróżujący #A1 na osi północ-południe korzystają z jednego wiaduktu w obu kierunkach
— Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (@GDDKiA) November 9, 2019
Czytaj więcejTrwa wprowadzanie zmian w organizacji ruchu na węźle Łódź Północ na #A1
— Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (@GDDKiA) November 9, 2019
⬇️⬇️⬇️https://t.co/D8TvKLDRBo pic.twitter.com/PtmxLMF24J