"Europa mogłaby być trzecią siłą"
Francuski prezydent bronił "ścieżki zrównoważonej współpracy oraz multilateralizmu". - Europa to miejsce na świecie, w którym najlepiej znamy cenę braku współpracy - mówił. Według Macrona Europa mogłaby być "trzecią stroną między Stanami Zjednoczonymi a Chinami".
Podkreślał, że chce uniknąć podziału świata na strony skupione wokół tych dwóch mocarstw. - Rozłam między niektórymi potęgami hegemonicznymi powoduje frustracje i na dłuższą metę nie jest trwały - ocenił Macron.
CZYTAJ WIĘCEJ: Państwa NATO podzielone w sprawie Syrii
Prezydent Francji podkreślił także rolę państw Afryki na arenie międzynarodowej. Na kontynencie afrykańskim, który staje się podmiotem w relacjach międzynarodowych, od dawna panuje zasada multilateralizmu - mówił Macron.
Na Forum Pokoju w Paryżu obecna była m.in. przewodnicząca elekt Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która wraz z prezydentem Konga oraz wiceprezydentem Chin wygłosiła inaguracyjne przemówienia.
Komentarze