Tęcza, gwiazda Dawida i półksiężyc na polskiej fladze na trasie Marszu Niepodległości. "Profanacja"
Na jednym z budynków na trasie Marszu Niepodległości rozwieszono polską flagę na której były kontrowersyjne rysunki m.in. flaga LGBT, gwiazda Dawida oraz półksiężyc. Flaga szybko została usunięta przez uczestników marszu.
Kilkunastometrowa flaga Polski została rozwieszona na froncie jednego z budynków w Alejach Jerozolimskich. Na biało-czerwonej fladze widniały rysunki m.in. tęczowej flagi, gwiazdy Dawida oraz półksiężyca.
Obok flagi nie przeszli obojętnie uczestnicy Marszu Niepodległości, którzy zatrzymali swój pochód w tym miejscu. W stosunku do osób, które rozwiesiły flagę, posypały się wulgarne okrzyki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zgromadzenie KOD-u i Obywateli RP rozwiązane. Manifestanci wynoszeni przez policję
Ostatecznie po kilku chwilach flaga została zrzucona prawdopodobnie przez uczestników marszu, którzy dostali się na dach budynku, na którym była rozwieszona.
Do sprawy kontrowersyjnej flagi odniósł się w rozmowie z Polsat News jeden z organizatorów marszu Witold Tumanowicz. - Rozumiem, że flagę LGBT zestawili z innymi symbolami religii, rozumiem, że oni traktują swoją ideologię jako swoistą, nową religię - powiedział Tumanowicz.
Jego zdaniem to niesmaczne, że polska flaga pojawia się w takim kontekście. - To profanacja symboli, dla nas, Polaków, świętych - ocenił.
Natomiast jeszcze przed startem marszu z okna Hotelu Metropol wywieszono dużą tęczową flagę, która została zwinięta po okrzykach ze strony manifestujących.
Czytaj więcej