Ewa Wachowicz alarmuje - w Beskidach już zima. Ostrzeżenie dla kierowców i turystów
W Beskidzie Śląskim i Żywieckim w niedzielę warunki zmieniły się na zimowe. W wyższych partiach spadł gęsty śnieg, który spowodował, że gwałtownie pogorszyła się sytuacja na drogach i szlakach turystycznych. Na Babiej Górze i Pilsku jest już 10 centymetrów świeżego śniegu. Reporter Polsat News ostrzegł kierowców, że zjazd z Przełęczy Salmopolskiej na letnich oponach może być bardzo utrudniony.
Warunki pogodowe pogorszyły się w Beskidach wczesnym popołudniem. Rano padał deszcz, jednak szybko przeszedł on w deszcz ze śniegiem, a potem zaczął prószyć śnieg. Na Pilsku i Babiej Górze warstwa śniegu ma już grubość około 10 centymetrów.
- Na Przełęczy Salmopolskiej na wysokości 934 m n.p.m. jest już kilka centymetrów śniegu, temperatura waha się w okolicach zera stopni Celsjusza, sytuacja jest trudna - powiedział reporter Polsat News Michał Mitoraj.
CZYTAJ WIĘCEJ: Śnieg, nawet -10 stopni Celsjusza. Pogoda w Beskidach nie sprzyja wędrówkom
W trudnych warunkach powinni uważać kierowcy, zwłaszcza ci, którzy nie zmienili jeszcze opon na zimowe. Zjechanie z Przełęczy Salmopolskiej, leżacej w paśmie Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim, w kierunku Wisły i Szczyrku (woj. śląskie) na letnich oponach może okazać się niemożliwe.
WIDEO: Przełęcz Salmopolska w Beskidach pod śniegiem. Trudne warunki na szlakach turystycznych i na drogach
Na szlakach panują już warunki zimowe. Turyści powinni rozważyć pozostanie w domu bądź dobrze przygotować się - zabrać odpowiednie obuwie, ciepłą odzież, prowiant i naładowany telefon.
Podobnie trudne warunki panują pod Babią Górą w Zawoi (woj. małopolskie).
Zdjęcie zimowej aury zamieściła na Facebooku autorka programu "Ewa Gotuje" emitowanego w Polsacie. "Babiej dziś nie widać... wszystko pobielone... a ja na letnich oponach... aż wstyd się przyznać... poczekam do wiosny, aż śniegi stopnieją" - napisała Ewa Wachowicz na Facebooku.
Poniżej Przełęcz Salmopolska w usłudze Google Street View:
Czytaj więcej