Akcja ABW w warszawskiej dzielnicy Włochy. Na miejscu pirotechnicy

Tajemnicza akcja na warszawskich Włochach. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zamknęła tam fragment ulicy Paganiniego. Ulica została zagrodzona taśmą. Na miejscu pracują także pirotechnicy, policjanci, strażacy i ratownicy medyczni.
Akcja rozpoczęła się w niedzielę rano. Służby na razie nie udzielają jednak żadnych informacji w tej sprawie.
Wszystkie służby oficjalnie milczą
Rzecznicy prasowi służb: ABW, policji, straży pożarnej milczą w tej sprawie. Interwencji we Włochach nie skomentował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Reporterowi Polsat News udało się nieoficjalnie ustalić, że sprawa ma związek z nielegalnym składowaniem broni, amunicji i materiałów wybuchowych na jednej z posesji. Chodzić ma w tej sprawie także o nielegalne wytwarzanie takich materiałów.
W związku ze sprawą zatrzymana została jedna osoba.
Z ustaleń Polsat News wynika, że służby pracują w tym samym domu, w którym już w 2013 roku znaleziono pokaźny arsenał materiałów wybuchowych.
Wątek Brunona K. i zamachu na Sejm
Wtedy w związku ze sprawą zatrzymano 32-letniego mężczyznę. Był to wspólnik skazanego za planowanie zamachu terrorystycznego na Sejm Brunona K.
Po wyjściu na wolność 32-latek miał na nowo zacząć gromadzić materiały wybuchowe.
Ciało Brunona Kwietnia znaleźli we wtorek 6 sierpnia rano strażnicy więzienni w zakładzie karnym we Wrocławiu. Przystąpili do reanimacji, jednak bezskutecznie. Kwiecień odbywał karę 9 lat więzienia za próbę wysadzenia budynku Sejmu w 2012 roku.
CZYTAJ WIĘCEJ: Brunon Kwiecień znaleziony martwy w celi. Skazano go za próbę zamachu na Sejm
CZYTAJ WIĘCEJ: Podano przyczynę śmierci Brunona K. "Nic nie wskazuje na myśli czy próby samobójcze"
Akcja służb na ulicy Paganiniego miała miejsce na dzień przed Marszem Niepodległości w stolicy, w którym udział wziąć może kilkadziesiąt tysięcy osób.
WIDEO: Kamera Polsat News w warszawskich Włochach, gdzie służby przeszukiwały posesję
Poniżej: ul. Paganiniego w warszawskich Włochach w usłudze Google Street View:
Czytaj więcej