Pędził mercedesem 300 km/h. Policjanci w bmw mieli problem
Pędził trasą S7 nawet 300 km/h, a po zatrzymaniu tłumaczył, że "wybrał się na przejażdżkę". Mazowieccy policjanci z grupy Speed opublikowali wideo z rajdu 42-latka, który miał "ciężką" nogę i szybkie auto. Na tyle szybkie, że funkcjonariusze mieli kłopot z dogonieniem go.
Kierującego mercedesem radomianina zatrzymano 2 listopada podczas akcji "Znicz", która trwała od 31 października do 3 listopada.
W ciągu tych dni doszło do 268 wypadków, w których życie straciło 25 osób, a 346 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 1 245 nietrzeźwych kierowców.
ZOBACZ też: Nowe przepisy dotyczące kontroli ruchu drogowego. Sprawdź, co się zmieniło
Policja zatrzymała pirata drogowego
Mazowieccy policjanci z grupy Speed patrolowali drogę S-7 nieoznakowanym radiowozem bmw z videorejestratorem. Gdy dogonili kierowcę prędkość, którą wskazywało urządzenie wynosiła 240 km/h. Potem samochód oddalił się. Funkcjonariusze jechali za mercedesem 15 kilometrów. Portal rmf24 dowiedział się, że wówczas prędkość z jaką jechał pirat drogowy wynosiła nawet 300 km/h.
Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i 10 punktami karnymi.
Wideo: Pirat drogowy pędzi S7:
Prędkość jest jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych - przypominają policjanci.
ZOBACZ też: Podsumowanie akcji "Znicz". Policja podała liczbę ofiar i wypadków
Niedostosowanie jej do panujących warunków atmosferycznych, niesie za sobą zagrożenie nieopanowania pojazdu, a w konsekwencji spowodowania wypadku. W istotny sposób wpływa ona także na rozmiar obrażeń uczestniczących w zdarzeniu osób. Aby przeciwdziałać niebezpiecznym i agresywnym zachowaniom na drodze oraz ograniczyć liczbę wypadków drogowych, w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu powołano zespół Speed.
Czytaj więcej