Ograniczanie plastiku a rzeczywistość w PKP. Czy coś się zmieni?
Papierowe opakowanie z plastikową pokrywką, do tego jednorazowe, plastikowe sztućce opakowane w plastikową folię ochronną - tak podano mi krem z warzyw w Pendolino z Warszawy do Sosnowca. Zaczęłam się zastanawiać, czy i kiedy PKP Intercity stanie się bardziej eko. Okazało się też, że nie tylko ja zwróciłam uwagę na nadmiar śmieci w pociągach. Polski przewoźnik zapewnia, że zmiany są blisko.
Coraz więcej dużych firm i sieci restauracyjnych decyduje się na wycofanie lub ograniczenie plastikowych produktów ze swojej oferty gastronomicznej.
Przykładem może być firma hotelarska Mariott International, która zadeklarowała, że do końca bieżącego roku zrezygnuje z oferowania klientom plastikowych słomek i mieszadełek do drinków. Do grudnia 2020 roku wycofa ze swoich obiektów plastikowe przybory toaletowe jednorazowego użytku.
Z kolei na drzwiach restauracji na terenie Polski pojawiają się naklejki "tu pijesz bez słomki". Plastikowe rurki są zastępowane papierowymi lub naturalnymi odpowiednikami (chociażby słomki z wytłoczyn z jabłek).
ZOBACZ: Influencerzy od szarego papieru i zupy z obierków. Być eko w świątyni konsumpcjonizmu
"W podróży zawsze mam ze sobą własny kubek"
Zero waste’owi aktywiści w social mediach promują bardziej przyjazny środowisku styl życia. Zachęcają do korzystania w podróży z własnego kubka czy sztućców. Jedną z takich postaci jest Katarzyna Wągrowska, autorka książki "Życie zero waste" i bloga ograniczamsie.com. Często podróżuje pociągami. W rozmowie z polsatnews.pl dzieli się swoimi doświadczeniami.
- W podróży zawsze mam ze sobą własny kubek, żeby nie korzystać z jednorazowych naczyń. Kubki na ciepłe napoje są z papieru powleczonego polietylenem od środka, żeby papier nie przemakał. Do tego dochodzi plastikowa pokrywka z polistyrenu, który nawet nie ma szans na recykling ze względu na niską cenę surowca. Dlatego, jadąc pociągiem, liczę na przychylność personelu, że będę mogła dostać kawę do własnego kubka - mówi.
"Bo mamy odmierzoną wodę"
Jak podkreśla, zazwyczaj nie ma z tym problemu, choć zdarzają się sytuacje, w których pracownicy odmawiają.
- "Bo mamy odmierzoną wodę", "bo taki mamy obowiązek", "bo takie są przepisy", słyszę najczęściej. Wiem, że przepisy sanepidu nie mają wyraźnych wskazań, by zakazać podania mi ciepłego napoju we własnym kubku, dlatego ostatnio rozmawiałam z kierownikiem pociągu, by wyjaśnić sprawę. Polecił napisać skargę w zeszycie skarg i zażaleń - relacjonuje.
Wągrowska mówi, że zamiast skargi, po prostu wolałaby otrzymać ciepły napój.
- Ale napisałam. Pani siedząca obok mnie również. Tak się złożyło, że obie czekałyśmy na kawy z własnymi termosami - dodaje.
ZOBACZ: Jak marnować mniej żywności? Podpowiadamy
Zmiany zapowiadane na I kwartał 2020
Eko-aktywistka podzieliła się z nami odpowiedzią na skargę, którą dostała od PKP Intercity.
"Pragnę poinformować, że jesteśmy w trakcie działań zmierzających do zaprzestania stosowania naczyń jednorazowych. Zmiana planowana jest na I kwartał 2020 roku. Zapewniam, że Spółka PKP Intercity jest wdzięczna za wszystkie uwagi oraz za aktywne włączanie się w doskonalenie jakości usług, co w konsekwencji prowadzi do zmian na lepsze" - czytamy.
PKP Intercity odpowiada polsatnews.pl
My również poprosiliśmy PKP Intercity o komentarz w sprawie ograniczenia plastiku, przywołując sytuację z mojej podróży Pendolino.
"Posiłki i poczęstunki są serwowane w pociągach PKP Intercity z zachowaniem dbałości o ekologię. W wagonach restauracyjnych pociągów EIC oraz w segmentach gastronomicznych EIP posiłki są podawane w naczyniach porcelanowych i z metalowymi sztućcami. Również posiłki serwowane w klasie 1 pociągów EIP wydawane są w naczyniach porcelanowych. W wagonach barowych, kursujących w składach kategorii EIC i IC, sukcesywnie wprowadzana jest porcelana, która zastępuje naczynia jednorazowe. Natomiast dania podawane na wynos są dostarczane w naczyniach wykonanych z trzciny cukrowej. Napoje ciepłe, w ramach poczęstunku, serwowane są w kubkach papierowych z przykrywką zapobiegającą oblaniu się wrzątkiem przez podróżnego podczas jazdy pociągu" - podaje rzecznik prasowa Katarzyna Grzduk.
Zaznaczyła również, że obecnie WARS wykorzystuje plastikowe pokrywki do kubków oraz w wybranych pociągach plastikowe sztućce. Podobnie jak Wągrowska, zostaliśmy zapewnieni o podejmowaniu przez PKP Intercity "działań zmierzających do ich zupełnego wyeliminowania".
ZOBACZ: "Jesteśmy przerażeni waszą biernością". Aktywiści klimatyczni piszą do polityków
Wszystkie śmieci w jednym worku
Podczas podróży do Sosnowca moją uwagę przykuł pracownik pociągu spacerujący z wielkim, czarnym workiem, do którego każdy z pasażerów mógł wrzucić śmieci. Nie miało znaczenia czy będzie to plastikowa butelka, czy ogryzek jabłka. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby wykorzystanie dwóch worków: na frakcję mokrą i suchą, aby następnie, poza pociągiem, prowadzić dokładniejszą segregację odpadów?
Jak podkreśliła Grzduk, prace dotyczące ekologicznych rozwiązań w PKP Intercity zakładają również wprowadzenie systemu segregacji śmieci.
Czytaj więcej