"W kioskach zabrakło chusteczek przy niektórych redakcjach po decyzji Tuska"
- Jedna porażka w 2005 roku wystarczyła Donaldowi Tuskowi. Przestraszył się ucznia Lecha Kaczyńskiego - powiedział w programie "Graffiti" Krzysztof Sobolewski, przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS, komentując decyzję byłego premiera o rezygnacji ze startu w wyborach prezydenckich. Dodał, że w niektórych ugrupowaniach słychać teraz "ostrzenie kos postawionych na sztorc".
Zdaniem Krzysztofa Sobolewskiego, Donald Tusk świadomie zdecydował, że nie weźmie udziału w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
- W kioskach zabrakło chusteczek przy niektórych redakcjach - powiedział.
Poseł PiS dodał, że rozpoczęła się rywalizacja w części ugrupowań, kto będzie kandydatem na prezydenta. - Słychać też ostrzenie kos postawionych na sztorc - mówił Sobolewski.
ZOBACZ: Tusk zdecydował. Nie wystartuje w wyborach na prezydenta
Jego zdaniem, Prawo i Sprawiedliwość nie boi się żadnych kandydatów na prezydenta zarekomendowanych przez partie opozycyjne. - Będziemy szanować każdego - zapewnił w Polsat News.
WIDEO: Krzysztof Sobolewski w "Graffiti"
"Tusk przestraszył się ucznia Lecha Kaczyńskiego"
Sobolewski stwierdził, że Donaldowi Tuskowi "wystarczyła jedna porażka w 2005 roku". Wówczas lider Platformy Obywatelskiej przegrał wybory prezydenckie w II turze z Lechem Kaczyńskim.
- Tusk nie stanął indywidualnie w zawodach jeden na jeden. Przestraszył się ucznia Lecha Kaczyńskiego, czyli prezydenta Andrzeja Dudy - uznał poseł PiS.
Sobolewski o "skonfundowaniu" Dudy: mam inne sygnały
Zapytany przez Piotra Witwickiego o kandydatury Stanisława Piotrowicza, Krystyny Pawłowicz i Elżbiety Chojny-Duch na sędziów Trybunału Konstytucyjnego stwierdził, że "mogą być pewni" uzyskania niezbędnej większości w Sejmie.
Według informacji polsatnews.pl, prezydent Andrzej Duda jest skonfundowany wyznaczeniem Piotrowicza i Pawłowicz do TK. Jednak Sobolewski zapewnił, że "ma inne sygnały z Pałacu Prezydenckiego".
Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy PiS skonsultował z prezydentem te dwa nazwiska.
ZOBACZ: Andrzej Duda skonfundowany kandydaturami PiS do TK
Poprzednie odcinki programu "Graffiti" dostępne są tutaj.