Rząd zajmie się projektem ustawy o przekształceniu OFE
Przeniesienie środków zgromadzonych w otwartych funduszach emerytalnych (OFE) na indywidualne konta emerytalne (IKE) zakłada projekt ustawy, którym w środę zajmie się rząd. Ministrowie omówią też projekt dotyczący zmniejszenia liczby dokumentów do pozwolenia na budowę.
Jak informował niedawno minister finansów, inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, ustawa jednoznacznie przesądzi, że pieniądze zapisane na IKE będą środkami prywatnymi i nie będą traktowane jako środki publiczne, tak jak dotychczas w OFE. Po wprowadzeniu zmian w życie 15,7 mln członków OFE będzie mogło zdecydować, czy zgromadzone przez nich pieniądze trafią na konta ZUS. Domyślnie kierowane będą na Indywidualne Konta Emerytalne.
PRZECZYTAJ: Morawiecki: ktoś, kto mówi o 100 mld, niech dokona wielkiego rachunku sumienia
Ustawa miałaby wejść w życie w lipcu 2020 roku
Według zapowiedzi Kwiecińskiego ustawa miałaby wejść w życie w lipcu 2020 roku. Przesunięcie terminu proponowanego wejścia w życie ustawy jest związane z poprawkami, które pojawiły się w trakcie prac nad projektem. Jedną z istotniejszych była korekta zapisu dotycząca sposobu wyliczania minimalnej emerytury.
- Zdecydowano, że pozostanie on taki jak obecnie, czyli jeśli na koncie ZUS nie będzie wystarczających środków, by wypłacić minimalną emeryturę, to różnica zostanie pokryta ze środków budżetu państwa, a nie - jak przewidywał projekt przed konsultacjami - ze środków przeniesionych z OFE na indywidualne konta emerytalne - dodał Kwieciński.
Przewidziano, że za przekształcenie OFE w IKE towarzystwa funduszy inwestycyjnych będą musiały wnieść opłatę w wysokości 15 proc. zgromadzonych wkładów. Ma ona być wnoszona w dwóch transzach: pierwsza w 2020, natomiast druga - w 2021 roku. W sumie ma to być ok. 17 mld zł - przy założeniu, że 80 proc. uczestników OFE trafi do IKE.
Pieniądze będą dziedziczone
Według ministra są to tylko kwoty szacunkowe. Podkreślił, że pieniądze z opłaty przekształceniowej nie trafią do budżetu państwa - jak sugerują niektórzy przeciwnicy ustawy - ale zasilą Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Obecnie w OFE jest ok. 162 mld zł, a średnie saldo na rachunku członka OFE to ok. 10 tys. zł.
Zgodnie z projektem pieniędzy, które z OFE trafią do ZUS, nie będzie można wypłacić jednorazowo w całości ani dziedziczyć (zostaną one zaliczone na poczet emerytury), natomiast te, które "przejdą" do IKE, będzie można "wyjąć" po osiągnięciu wieku emerytalnego (60 i 65 lat - PAP) w jednej transzy lub w ratach. Będą one też dziedziczone.
Projekt zakłada, że ci, którzy zechcą przenieść środki do ZUS, będą musieli to zadeklarować. Ci zaś, którzy zdecydują się na IKE, nie będą musieli nic robić, bo operacja ta zostanie przeprowadzona automatycznie. Zlikwidowany ma być mechanizm tzw. suwaka, który powodował przesuwanie środków z OFE do ZUS z kont osób, które zbliżały się do wieku emerytalnego.
Ministrowie omówią też projekt noweli Prawa budowlanego, który ma zmniejszyć liczbę koniecznych dokumentów potrzebnych na etapie składania wniosku o pozwolenie na budowę oraz uprościć procedury. Po zmianach trzeba będzie złożyć projekt rozmieszczenia danej inwestycji na działce, przedstawić projekt architektoniczno-budowlany, ale już sam techniczny projekt będzie składany dopiero na etapie, kiedy będziemy się starali o pozwolenie na użytkowanie danego obiektu.
Resort zapowiada, że projekt techniczny zawierający między innymi rozwiązania konstrukcyjne i instalacyjne będzie składany w urzędzie na etapie zgłoszenia zakończenia robót budowlanych lub wniosku o pozwolenie na użytkowanie. Zmniejszy się również liczba wymaganych egzemplarzy projektu dołączanego do wniosku z 4 do 3.
Proponowane zmiany zakładają też wprowadzenie granicznego, pięcioletniego terminu dla stwierdzenia nieważności decyzji pozwolenia na budowę i decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Do tej pory było tak, że nieważność decyzji o pozwoleniu na budowę można było stwierdzić wiele lat po tym jak budynek już powstał i był użytkowany. Nowe rozwiązania sprawią, że po 5 latach od doręczenia lub ogłoszenia decyzji nie będzie można już jej podważyć.
Łatwiejsza legalizacja samowoli budowlanych
Zmiany mają też pozwolić na łatwiejszą legalizację co najmniej 20-letnich samowoli budowlanych. Warunkiem skorzystania z uproszczonej, bezpłatnej procedury będzie przedstawienie ekspertyzy technicznej i geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej. Zgodnie z projektem w przypadku zmiany sposobu użytkowania np. z mieszkania na przedszkole czy piwnicy w bloku na escape room będzie potrzebne sporządzenie ekspertyzy przeciwpożarowej.
Rząd zajmie się też projektem noweli ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, której celem ma być konsolidacja krajowej, wojewódzkiej i lokalnej strategii rozwoju.
Według resortu inwestycji i rozwoju celem projektu jest stworzenie skutecznego systemu zarządzania rozwojem kraju poprzez zintegrowanie planowania społeczno-gospodarczego i przestrzennego. Nowelizacja ma też zapewnić spójności systemu zarządzania rozwojem na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym. Ponadto projekt ma doprecyzować pozycję i rolę ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego.
Czytaj więcej
Komentarze