Śmierć lekarza na dyżurze. Ciało znalezione na oddziale
39-letni lekarz zmarł podczas dyżuru na jednym z oddziałów szpitala w Żarach (woj. lubuskie). Według wstępnych ustaleń prokuratury, do jego zgonu nie przyczyniły się inne osoby. Martwego medyka znaleziono w piątek wieczorem w pokoju lekarskim na oddziale, na którym pełnił dyżur.
Martwego lekarza znaleziono w piątek (Wszystkich Świętych) wieczorem w pokoju lekarskim oddziału, w którym tego dnia pełnił dyżur.
ZOBACZ: "Zmarłe" dziecko poruszyło się. Lekarze nie ratowali go, bo nie chciało im się zmieniać dokumentacji
- Dotychczasowe ustalenia nie wskazują, aby śmierć 39-latka była wynikiem przepracowania. Bezpośrednią przyczynę jego zgonu ma ustalić zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok - powiedział Zbigniew Fąfera, rzecznik zielonogórskiej Prokuratury Okręgowej.
Informację o śmierci lekarza podała w sobotę na swoim portalu "Gazeta Lubuska".
Czytaj więcej