Niemcy: mężczyźni wykorzystywali seksualnie własne dzieci. Najmłodsze miało 11 miesięcy

Czterech mężczyzn miało wykorzystywać seksualnie własne dzieci, najmłodsze miało 11 miesięcy, najstarsze 10 lat. Zatrzymani wymieniali się między sobą zdjęciami, na których uwieczniali sposób, w jaki traktowali dzieci. - Jestem przerażony tymi straszliwymi czynami - mówił szef policji w Kolonii Uwe Jacob. Śledczy z Nadrenii Północnej-Westfalii sądzą, że osób zamieszanych w sprawę może być więcej.
Sprawa wyszła na jaw, gdy prokuratura w Kassel zajmując się procesem w sprawie pornografii dziecięcej natknęła się na 42-letniego Niemca z Bergisch Gladbach.
ZOBACZ: Instruktor śpiewu miał molestować 12-latki na zagranicznym wyjeździe
W jego mieszkaniu znaleziono tysiące zdjęć i filmów pornograficznych. Mężczyzna został aresztowany. Wówczas ruszyła lawina.
Dotychczas ustalono, że ofiarami czterech zatrzymanych z Bergisch Gladbach, Kleve, Wiesbaden i Langenfeld były ich własne dzieci lub przysposobione.
Przeanalizowano zaledwie ułamek przejętych danych
Policja oddelegowała 20 funkcjonariuszy, którzy muszą zmierzyć się z analizą ogromnych ilość danych. Ma to pozwolić zidentyfikować wszystkie ofiary i najprawdopodobniej ustalić kolejnych sprawców. Śledczy przypuszczają bowiem, że w proceder zamieszanych było więcej osób.
ZOBACZ: Duchowny adoptował 70 dzieci. Został zatrzymany za molestowanie
- Zatrzymani wymieniali się zdjęciami ofiar - przekazał telewizji Welt prokurator generalny Kolonii Ulrich Bremer. Na zdjęciach i filmach sprawcy uwieczniali wszystko, co robili z dziećmi. Na razie nie wiadomo, czy mężczyźni poznali się osobiście. Do tej pory śledczy zdołali ocenić zaledwie ułamek przejętych danych.
Czytaj więcej