Wyjazdy na Wszystkich Świętych. Ogromne korki na drogach
Polacy ruszyli w rodzinne strony przed dniem Wszystkich Świętych. Na drogach panuje znacznie większy ruch niż zazwyczaj, szczególnie wokół dużych aglomeracji. Tłoczno jest nie tylko na drogach, ale i dworcach kolejowych.
Z dużym ruchem w najbliższych dniach trzeba się pogodzić i dobrze zaplanować podróż - apelują policjanci. Największe korki czekają kierowców na trasach wyjazdowych z dużych miast.
Korki w Warszawie
Korek na S8 w Warszawie w kierunku Białegostoku ma ponad cztery kilometry. Samochody stoją na wysokości Bemowa. Coraz więcej aut jest też w okolicy Cmentarza Północnego - to krajowa 7 i wyjazd na Gdańsk. W tym miejscu ruchem kierują policjanci.
Zakorkowane są także drogi dojazdowe do Cmentarza Powązkowskiego.
Reporterzy Polsat News sprawdzają, jak wyglądali trasy z Warszawy do Lublina oraz Gdańska.
ZOBACZ TEŻ: 90-latek zginął na przejściu dla pieszych w Katowicach
Zakorkowany Wrocław
Na długą podróż powinni przygotować się wyjeżdżający z Wrocławia. Zakorkowane są wszystkie głównie ulice i drogi wyjazdowe z miasta. Z kolei przed punktem poboru opłat w Karwianach (Dolnośląskie) na autostradzie A4 w kierunku Katowic utworzył się 1,5-kilometrowy korek.
Stoi także A4 w Krakowie w kierunku Rzeszowa. Wszystko przez kolizję na wysokości Kokotowa.
Utrudnienia są także na drodze krajowej nr 11 w Hanulinie w Wielkopolsce. Samochód osobowy zderzył się tam z ciężarówką - jedna osoba nie żyje, a druga jest ranna. Droga została zablokowana.
Początek wydłużonego weekendu to czas wzmożonej pracy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Więcej osób obsługuje infolinię 19 111, dzięki której można dowiedzieć się o obecnej sytuacji na drogach i lepiej zaplanować podróż. Na stronie internetowej GDDKiA dostępne są także mapy i zdjęcia z kamer.
WIDEO: Reporter Polsat News w siedzibie GDDKiA.
Gęste mgły
Kto ruszy w podróż wieczorem, powinien liczyć się z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. - W ciągu najbliższej nocy i jutro do godzin przedpołudniowych będą gęste mgły osadzające szadź - powiedział Polsat News Kazimierz Walaszek, synoptyk "Albedo".
Utrudnienia spotykają także niezmotoryzowanych. Wszystko przez tłumy na dworcach kolejowych. PKP zwiększyły liczbę składów na najbardziej newralgicznych trasach - m.in. Warszawa-Wrocław, Warszawa-Kraków oraz Warszawa-Gdynia.
WIDEO: Tłumy na dworcach kolejowych.
Akcja "Znicz"
W czwartek rozpoczęła się policyjna akcja "Znicz", która potrwa do 3 listopada. Jak przekazał podinsp. Radosław Kobryś z KGP w tegorocznej akcji weźmie udział około 5 tys. policjantów ruchu drogowego.
- Dodatkowo wspomagać nas będą policjanci z innych wydziałów, między innymi ze służby patrolowo-interwencyjnej oraz służby kryminalnej - poinformował podinsp. Kobryś.
Policjantom pomaga żandarmeria wojskowa. Do dyspozycji są również specjalne grupy policyjne SPEED.
Funkcjonariusz wspomniał, żeby przed wyjazdem zadbać o stan techniczny swojego samochodu - sprawdzić poziom płynów eksploatacyjnych, działanie świateł i wycieraczek, ale również aby zabezpieczyć przed złodziejami pozostawione w tym czasie domy i mieszkania oraz pamiętać o bezpieczeństwie w pobliżu cmentarzy.
ZOBACZ TEŻ: Kierował autem pod wpływem i bez uprawnień. Na przesłuchanie przyjechał... samochodem
Zwracajmy uwagę na pieszych
Podinsp. Kobryś zaapelował także, żeby kierowcy byli rozważni i przygotowani na zagrożenia, które mogą wystąpić, a nie z góry zakładali, że dojadą bezpiecznie. Zaznaczył, by kierowcy szczególną uwagę zwracali również na pieszych, którzy bywają słabo widoczni na drogach.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że podczas ubiegłorocznej akcji "Znicz" doszło do 425 wypadków, w których zginęło 57 osób, a 528 zostało rannych. W zeszłym roku policjanci zatrzymali 1299 kierujących pod wpływem alkoholu.