Czarzasty: jest porozumienie lewicy w sprawie kandydata na prezydenta [WIDEO]
- Nie było propozycji startu w wyborach prezydenckich dla Adriana Zandberga w zamian za dołączenie Lewicy Razem do wspólnego klubu w Sejmie - powiedział Włodzimierz Czarzasty, lider SLD, w programie "Gość Wydarzeń". Przyznał też, że cieszy się z "coraz lepszych notowań" Biedronia i Zandberga. Natomiast komentując sytuację w PO ocenił, że partia ta "potrzebuje lidera, który wie, dokąd ją prowadzi".
Czarzasty potwierdził, że Sojusz Lewicy Demokratycznej i Wiosna konsultowały ze sobą pomysł utworzenia wspólnej partii.
- Mam bardzo pozytywną opinię w SLD. Natomiast w sprawie Adriana Zandberga (lidera Lewicy Razem - red.) jest jasność od 4 miesięcy, że on idzie swoją drogą - zapewnił.
Jego zdaniem, są dwa warianty w Sejmie nowej kadencji: jeden wspólny klub wszystkich trzech partii lewicowych, albo klub SLD i Wiosny oraz koło Lewicy Razem.
ZOBACZ: Posłanka Lewicy napisała, że będzie "gością" programu. Burza po komentarzu Tarczyńskiego
Czarzasty: coraz więcej ludzi lubi Biedronia i Zandberga, to m.in. mój sukces
Dorota Gawryluk zapytała Czarzastego, czy zaproponował Zandbergowi start w wyborach prezydenckich w zamian za dołączenie jego partii do wspólnego klubu w Sejmie.
- Nie było takiej propozycji. Jesteśmy bardzo daleko porozumieni w tej sprawie i w przyszłym tygodniu poinformujemy, kiedy ogłosimy kandydaturę na prezydenta - zapowiedział, wykluczając tym samym prawybory na opozycji.
WIDEO: Włodzimierz Czarzasty w programie "Gość Wydarzeń"
Czarzasty przyznał również, że bardzo cieszy się z coraz lepszych notowań i rozpoznawalności Roberta Biedronia i Adriana Zandberga.
- Coraz więcej ludzi ich lubi. To jest między innymi mój sukces. Brak zawiści, taki uśmiech... To są fajni faceci, którzy dla Polski zrobią jeszcze bardzo dużo dobrego - uznał.
"Obojętne, czy liderem lewicy będzie ktoś z Wiosny, SLD czy Razem"
Szef SLD zapewnił, że nie będzie zazdrosny, jeśli w przyszłości to na bazie Razem powstanie w przyszłości wspólne ugrupowanie lewicowe.
PRZECZYTAJ: Biejat z Razem: złożymy w Sejmie projekt ustawy ws. skrócenia tygodnia pracy
- Od dwóch miesięcy myślę kategoriami lewicy. Wiele struktur i ludzi już się połączyło. Jest mi to obojętne, czy jej liderem będzie ktoś fajny z Wiosny, Razem czy SLD - mówił Czarzasty.
Szef SLD: musi być lider w PO, który wie, dokąd tę partię prowadzi"
W środę Grzegorz Schetyna w programie "Gość Wydarzeń" stwierdził, że Donald Tusk musi zdecydować o starcie w wyborach prezydenckich przed 20 listopada.
- Jeśli nie wystartuje, w styczniu Koalicja Obywatelska wyłoni swojego kandydata w prawyborach - przekazał Schetyna. Przeczytaj o tym więcej.
Czarzasty zapytany, jak ocenia związaną z tym sytuację w PO, stwierdził, że patrzy na to "bez radości".
- Trudno dogadać się w różnych sprawach, bo jest sporo bałaganu. Muszą się dogadać i ułożyć. Trzymam kciuki za panów i panie z PO - mówił.
Czarzasty o PO: eklektyczna partia władzy bez władzy
Jego zdaniem, w Platformie musi być lider, "który wie, dokąd tę partię prowadzi".
- Nie chcę urażać Schetyny, ale nie ma komunikatów. Jak zaczyna się dyskusja w partii, który przewodniczący dobry, a który zły... Ja to wszystko przeżyłem w SLD. Wtedy nie jest progres, tylko "nie wiadomo, jak" - ocenił.
Nazwał też PO "eklektyczną partią władzy bez jednego elementu, czyli władzy". - Wtedy eklektyzm powoduje rozpad - stwierdził szef SLD.
Czytaj więcej