Żłobek zgubił dziecko. Opiekunki nic nie zauważyły
16-miesięczny chłopiec odłączył się od grupy wracającej ze spaceru i poszedł sam na plac zabaw. Opiekunki nie zauważyły, że dziecka nie ma w grupie. Chłopcem zajęły się matki, które przebywały na placu zabaw. To one poinformowały opiekunki żłobka. Do zdarzenia doszło w parku Klecińskim we Wrocławiu.
Jako pierwsze informacje o zdarzeniu podało Radio Wrocław.
Rodzice chłopca mówią o "haniebnym zaniedbaniu" i twierdzą, że pracownicy żłobka próbowali informację o tym zdarzeniu przed nimi zataić.
Park Kleciński, po którym spacerowały dzieci jest obok ruchliwej drogi. - To, że panie nie zauważyły, że nie ma dziecka, to tragedia. Mogły mieć najzwyczajniej w świecie za dużo dzieci na głowie - mówią "Wydarzeniom" mieszkańcy Wrocławia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ - Śląskie: zatrucia salmonellą u czworga dzieci ze żłobków
Trwa kontrola
Właścicielka żłobka Elżbieta Rejda przyznała w rozmowie z "Radiem Wrocław", że wychowawczynie "popełniły ogromny błąd, nie przeliczając ponownie dzieci". Zapowiedziała wyciągnięcie wobec nich konsekwencji - usłyszą naganę.
WIDEO: "Wychowawczynie popełniły ogromny błąd". Rodzice mówią, że chciały zatuszować sprawę
- To jest szalenie trudna, szalenie odpowiedzialna praca, więc trzeba mieć oczy dookoła głowy. Trzeba doskonale znać grupę, wiedzieć kto do niej należy w danym momencie - mówi psycholog społeczny Piotr Kwiatkowski.
W żłobku trwa kontrola urzędu miasta. W piątek ma się odbyć spotkanie ze wszystkimi rodzicami.
Zobacz też: 6-latka zgubiła się na plaży. Odnalazła się w... Niemczech
Czytaj więcej