Nie chcą policyjnych kontroli. Wywiesili drogówce zakaz
Nie życzą sobie policyjnej "suszarki" pod swoim oknem i zabraniają zatrzymywania się radiowozem na swoim terenie. Żeby dać mundurowym jasno do zrozumienia, że nie są mile widziani, powiesili tabliczkę. Policja się broni: "Kontrole zawsze są w miejscach, gdzie odnotowujemy dużo wykroczeń".
- To jest prywatna posesja i koniec i możemy robić, co chcemy - powiedziała reporterowi Polsat News kobieta, która przebywała na terenie posesji w Polanówce (woj. lubelskie).
Tabliczka wisi już od około czterech lat, ustalili reporterzy Polsat News. Jednak dopiero teraz stało się o niej głośno.
Właściciele posesji mieli się zdecydować na wywieszenie informacji z zakazem postoju i parkowania dla radiowozów policji i kontrolowanych przez funkcjonariuszy kierowców, bo podobno sąsiedzi mieli już dość częstej obecności drogówki w tym miejscu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nie trzymasz rąk na kierownicy, wiercisz się - 500 zł mandatu. Zmiany w przepisach
Mundurowi zapytani przez dziennikarzy Polsat News byli zaskoczeni, bo żadna skarga z Polanówki do nich nie wpłynęła.
- Policjanci na podstawie analizy wykroczeń, zdarzeń drogowych wybierają te miejsca, gdzie te wykroczenia popełniane są najczęściej - powiedział komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Jego zdaniem w Polanówce popełnianych jest wiele wykroczeń i to dlatego policja wybrała to miejsce.
- Jeżeli kontrola prowadzona jest w pasie drogowym, to policjanci mają całkowitą swobodę ustawiania pojazdu - powiedział komisarz Gołębiowski.
WIDEO - Zobacz materiał "Wydarzeń" o sytuacji w Polanówce:
Czytaj więcej