W ostatnich kilku tygodniach zawieszono także prace oddziałów w Mrągowie, Głubczycach i Cieszynie. Resort zdrowia nie łączy tych zdarzeń z problemami kadrowymi.
- Przyczyny zamykania szpitali są najczęściej planowe, związane na przykład z remontem lub dezynfekcją - powiedział Jacek Cieszyński, wiceminister zdrowia.
Według szacunków Naczelnej Izby Lekarskiej, w Polsce brakuje około 50 tys. lekarzy i pielęgniarek.
Czytaj więcej
Komentarze