Niespodziewany gość. Podczas meczu ligi włoskiej na boisku wylądował... spadochroniarz
Do niecodziennego wydarzenia doszło podczas pierwszego niedzielnego meczu 8. kolejki ekstraklasy piłkarskiej Włoch między Sassuolo a Interem Mediolan. Na boisku wylądował... spadochroniarz. Służby porządkowe szybko wyprowadziły intruza.
Incydent miał miejsce w 43. minucie i nie został pokazany w transmisji telewizyjnej na żywo, ale zdjęcia i krótkie filmiki pojawiły się w sieci internetowej.
Comunque più a proprio agio sul terreno di gioco del Mapei Stadium di Lazaro #SassuoloInter #SASINT pic.twitter.com/sf1TuGSm4v
— Dox (@Ma_Do_Sd) 20 października 2019
L'eroe con il paracadute al Mapei Stadium 😂#SassuoloInter #paracadute pic.twitter.com/gs1OlPLHxw
— Francesco Benvenuti (@francis_welcome) 20 października 2019
Tuż po tym wydarzeniu Romelu Lukaku wykorzystał rzut karny, dając prowadzenie Interowi 3:1. Mecz wygrali goście 4:3 i umocnili się na drugiej pozycji w tabeli, tracąc punkt do broniącego tytułu Juventusu Turyn.
ZOBACZ WIĘCEJ: dyskwalifikacja Platiniego dobiegła końca. "Mam na siebie kilka pomysłów"
W sobotę Juventus, z Wojciechem Szczęsnym jako rezerwowym, pokonał u siebie Bolognę 2:1. Bramki gości bronił Łukasz Skorupski.
Czwarte miejsce w tabeli, ze stratą sześciu punktów do "Juve", zajmuje Napoli, które po dwóch golach Arkadiusza Milika wygrało u siebie z Veroną 2:0.