Przemycali paliwo z Polski do Włoch. W akcji "Benzyna" aresztowano 10 osób

Dwóch Polaków, siedmiu Włochów i jednego Rumuna aresztował włoska policja z Trydentu, która rozpracowała przemytników paliwa. Grupa szmuglowała paliwo z Polski do Włoch. W akcji o kryptonimie "Gasoline" ("Benzyna") zarekwirowano wiele pojazdów i cennych przedmiotów, a także willę.
Włoska policja po aresztowaniu członków grupy przemytników dokonała przeszukań w wielu domów i mieszkań.
W ramach przeprowadzonej we wtorek akcji zarekwirowano m.in. 2 motocykle, 5 ciężarówek, jeden kamper, 7 samochodów, 3 przyczepy, 83 tysiące litrów paliwa, a także 55 tysięcy euro w gotówce, 18 zegarków marki Rolex, złotą biżuterię i inne przedmioty pochodzące z przemytu. Służby zajęły również nielegalnie wybudowaną willę.
ZOBACZ: Chcieli ukraść paliwo do rurociągu tłoczącego nieczystości do "Czajki"
Zaczęło się od kontroli polskiej przyczepy
Całe śledztwo rozpoczęło się od kontroli ciężarówkę z naczepą na polskich tablicach rejestracyjnych, którą przewożoną puste zbiorniki. Osoby jadące ciężarówką przedstawiły dokumenty, z których wynikało, że przewożą samar - miał trafić na Maltę. Okazało się, że dokumenty były podrobione a dwaj Polacy w wieku 31 i 35 lat byli pośrednikami przewożącymi paliwo do Włoch. Składowano je czasowo w Latinie, a następnie rozwożone do innych punktów sprzedaży.
Za organizacją całego procederu stał mieszkający w Latinie Kalabryjczyk, kierownik firmy zajmującej się dystrybucją paliwa
Śledczy ustalili, że od września 2018 r. do maja 2019 r. przemytnicy uniknęli opłacenia podatku w wysokości około miliona euro.