35. rocznica śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Premier publikuje nieznane zdjęcia i osobisty wpis
W 35. rocznicę śmierci kapelana "Solidarności" bł. ks. Jerzego Popiełuszki premier Mateusz Morawiecki złożył wieniec na jego grobie. Zamieścił również bardzo osobisty i emocjonalny wpis. "Lekcje moralności i patriotyzmu ks. Jerzego odcisnęły niezatarty ślad w mojej duszy" - napisał premier. Wpis zakończył słowami o Jerzym Urbanie, którego nazwał "kanalią stanu wojennego".
Premier Mateusz Morawiecki złożył wieniec na grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki – poinformowała w sobotę Kancelaria Prezesa Rady Ministrów na Twitterze. Szef rządu przykląkł przed grobem ks. Popiełuszki w sanktuarium na stołecznym Żoliborzu w parafii św. Stanisława Kostki. Wczoraj pamieć zamordowanego kapłana w ten sam sposób uczcił prezydent Andrzej Duda.
PRZECZYTAJ: Prezydent złożył wieniec na grobie ks. Popiełuszki
W sobotę obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Duchownych Niezłomnych. W tym dniu przypada też 35. rocznica męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego.
35 lat temu, najprawdopodobniej 19 października 1984 r., ks. Jerzy Popiełuszko, duszpasterz ludzi pracy i kapelan "Solidarności", został zamordowany przez funkcjonariuszy IV Departamentu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Do dziś jednak wokół okoliczności i daty jego śmierci pojawiają się wątpliwości.
"Śmierć księdza Jerzego była dla mnie ogromnym wstrząsem"
Premier Mateusz Morawiecki w sobotę wieczorem zamieści bardzo osobisty i emocjonalny wpis dotyczący ks. Jerzego Popiełuszki i jego rodziny. Opublikował także zdjęcia z rodzinnych archiwów, których jeszcze nigdy publicznie nie pokazywał.
"Lekcje moralności i patriotyzmu ks. Jerzego odcisnęły niezatarty ślad w mojej duszy, a jestem przekonany, że ufundowały myślenie o Polsce całego pokolenia ludzi, którzy dojrzewali w tamtych czasach" - napisał premier na Facebooku.
"Śmierć księdza Jerzego była dla mnie ogromnym wstrząsem. Po pogrzebie, który przerodził się w wielką manifestację patriotyzmu, pozostał ogromny żal po stracie, ale i pragnienie by w jakiś sposób okazać wdzięczność i oddać hołd bohaterskiemu kapłanowi. Razem z narzeczoną, moją przyszłą żoną, zdecydowaliśmy się, że nie ma lepszej formy uczczenia pamięci ks. Jerzego niż wsparcie jego rodziny" - wyjawił Mateusz Morawiecki i opisał, jak w drugiej połowie lat 80. jeździł do Okopów, małej wioski na Podlasiu, niedaleko Suchowoli, w której urodził się ks. Popiełuszko, by pomagać w żniwach jego rodzicom, pani Mariannie i panu Władysławowi.
Szef rządu opisał codzienne życie rodziców ks. Popiełuszki. "Zżyliśmy się z rodziną Popiełuszków na tyle, że pani Marianna odwiedzała nas również we Wrocławiu i zaprzyjaźniła się z moją mamą, Jadwigą . Po odzyskaniu niepodległości odwiedzaliśmy Okopy nie tylko z żoną, ale również z naszymi dziećmi, Olą i Jeremiaszem. Pan Władysław zmarł w 2002 roku a pani Marianna 11 lat później, ale do dziś zachowujemy kontakt osobami z rodziny ks. Jerzego" - relacjonował Mateusz Morawiecki.
"Urban, kanalia stanu wojennego"
Na koniec emocjonalnie odnosi się do materiałów, które miał w rocznicę śmierci ks. Jerzego Popiełuszki zobaczyć w mediach. W materiałach tych miano pokazać "ludzi skandujących nazwisko Jerzego Urbana i samego Urbana, nieodmiennie w dobrym humorze".
"Urban, kanalia stanu wojennego, człowiek, który rozpoczął kampanię nienawiści przeciwko księdzu Jerzemu, i który ordynarnie kłamał, broniąc jego morderców; człowiek, który jak nikt utożsamia diabelski nihilizm znowu znajduje poklask" - stwierdził premier.
"Poklask dla Urbana w latach 90-tych jest miarą miałkości III i miarą akceptacji dla podłości w wolnej już Polsce. Wy, którzy - mam nadzieję - nieświadomie mu klaskacie, pomyślcie o zbrodniach komunistów, o naszych straconych szansach, o tragedii milionów ludzi. Wtedy może wasze ręce zastygną w bezruchu" - zakończył wpis Mateusz Morawiecki.
Msza w sanktuarium św. Stanisława Kostki na Żoliborzu
O godzinie 18.00 w sanktuarium św. Stanisława Kostki rozpoczęła się uroczysta liturgia, którą sprawuje metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Msza św. upamiętnia 35. rocznicę śmierci kapelana Solidarności ks. Jerzego Popiełuszki.
W trakcie liturgii odbędzie się poświęcenie kaplicy z udostępnionymi relikwiami sutanny będącej świadectwem męczeńskiej śmierci błogosławionego. Prezydent Andrzej Duda objął patronat nad obchodami 35. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Popiełuszki. Obchody współfinansowane są z pieniędzy Narodowego Centrum Kultury w ramach programu "Kultura – interwencje 2019".
Trwa proces kanonizacyjny kapelana "Solidarności"
Ks. Jerzy Popiełuszko urodził się w 1947 r. w wiosce Okopy na Białostocczyźnie. Był kapelanem związanym z "Solidarnością" i robotnikami. Podczas mszy za ojczyznę, sprawowanych w kościele św. Stanisława Kostki na stołecznym Żoliborzu, publicznie krytykował nadużycia władzy komunistycznej. Równocześnie – zgodnie z głoszoną przez siebie zasadą "zło dobrem zwyciężaj" - przestrzegał przed nienawiścią do funkcjonariuszy systemu.
19 października 1984 r. został porwany przez oficerów Służby Bezpieczeństwa z IV Departamentu MSW. Po brutalnym pobiciu, oprawcy wrzucili księdza do Wisły na tamie koło Włocławka. Został pochowany na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki, gdzie był duszpasterzem. W pogrzebie ks. Popiełuszki uczestniczyły setki tysięcy ludzi.
Ks. Jerzy Popiełuszko został beatyfikowany 6 czerwca 2010 r. podczas mszy św. na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Trwa jego proces kanonizacyjny.
Czytaj więcej
Komentarze