Rodzice nastolatek, które zginęły w pożarze szukają świadków zdarzenia, których relacje mogą rzucić nowe światło na tragedię.
"Wiemy, że świadkowie gromadzili się od początku przy ogrodzeniu od strony biura podróży. Później również wzdłuż ulicy Piłsudskiego. Znaczenie ma dla nas każdy drobiazg, który państwu może wydawać się mało istotny. Wszystkie informacje - te udokumentowane na zdjęciach i nagraniach, ale też te, o których możecie nam opowiedzieć" - apelowali rodzice. Prośba pojawiła się w internecie.
Czytaj więcej
Komentarze