Kierowca busa prawdopodobnie nie zauważył niemowlęcia stojącego w pobliżu auta. Cofając, potrącił dziecko, które znalazło się pod jego przednim kołem. - Auto przejechało po nogach dziecka, zanim rodzice zdążyli do niego podbiec - przkazał rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Na nagraniu opublikowanym przez pościgi.pl widać, że w momencie zderzenia obok dziecka nie było opiekunów. Rodzice podbiegli do auta już po wypadku.
Na miejsce wezwano policję i pogotowie ratunkowe. Dziecko śmigłowcem LPR zostało przetransportowane do szpitala z podejrzeniem złamania nóg. Okazało się, że dziewczynka nie odniosła poważnych obrażeń, została w szpitalu na obserwację i dodatkowe badania.
Zobacz: 44 mandaty dla rodziców po szkolnym zebraniu
Na miejscu policjanci pracowali pod nadzorem prokuratora. Badania wykazały, że rodzice i kierowca busa byli trzeźwi. Teraz śledczy będą dokładnie weryfikować całą sytuację.
Czytaj więcej
Komentarze