Wyciągnął nieprzytomnego kierowcę z auta. Chwilę później nadjechał pociąg

Policjant z Utah został okrzyknięty bohaterem, po tym jak wyciągnął z samochodu stojącego na torach kolejowych, nieprzytomnego kierowcę. Kilka sekund później w auto uderzył rozpędzony pociąg.
W środę rano policjant patrolujący autostradę w amerykańskim stanie Utah, dostał zgłoszenie o samochodzie stojącym na torach kolejowych.
W aucie, w którym wciąż włączone były światła, znajdował się nieprzytomny kierowca. Sytuacja wyglądała dramatycznie, bo w oddali było już widać nadjeżdżający pociąg.
Policjant otworzył drzwi i wyciągnął nieprzytomnego mężczyznę. Kilka sekund później w auto uderzyła lokomotywa. Całą sytuację zarejestrowała kamera zamontowana w radiowozie.
Policjant został okrzyknięty bohaterem. - W tamtym momencie tak naprawdę nie myślałem o swoim bezpieczeństwie. Po prostu wykonywałem swoją pracę - powiedział funkcjonariusz lokalnym mediom.
W wyniku wypadku nikt nie został ranny. Póki co, nie wiadomo jak samochód znalazł się na torach. Policja poinformowała, że kierowca mógł stracić przytomność na skutek choroby.
Czytaj więcej