Porozumienie w sprawie Brexitu przed szczytem poświęconym wyjściu Wielkiej Brytanii z UE
Jest porozumienie - poinformował Jean Claude Juncker, przewodniczący Komisji Europejskiej. Dwudniowy szczyt UE, zajmuje się m.in. brexitem oraz wieloletnim budżetem unijnym, czy priorytety Unii na najbliższe pięć lat. Polskę reprezentować będzie premier Mateusz Morawiecki. Jak poinformowało źródło w UE, stolice wciąż nie mają gotowego tekstu porozumienia w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.
Przywódcy mają się spotkać w formacie UE27, by zdecydować co dalej w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Premier tego kraju Boris Johnson zapewnia, że chce, by Zjednoczone Królestwo wyszło z Unii z końcem bieżącego miesiąca niezależnie od tego, czy uda się uzyskać porozumienie w tej sprawie czy też nie.
ZOBACZ: "Albo brexit, albo wotum nieufności". Emocjonalne przemówienie Johnsona w Izbie Gmin
Nowo wybrana przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ma przedstawić priorytety nowej KE, a Rada Europejska ma podjąć decyzję o mianowaniu Christine Lagarde na stanowisko prezesa Europejskiego Banku Centralnego.
Szczyt UE rozpoczyna się dziś po południu, po 15-ej. Ale w Radzie UE na przywódców już czekają rzesze dziennikarzy.. zbierając nieoficjalne brexitowe newsy „off the record”. Tyle to tu znaczy! Ja swoje info jak zwykle przekazuje w @PolsatNewsPL pic.twitter.com/u0mJibmlxF
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) October 17, 2019
Merkel za powiązaniem praworządności z finansami
Szefowie państw i rządów mają też zająć się kwestią wieloletniego budżetu UE, jednak w tej sprawie nie ma planów na podejmowanie żadnych decyzji.
- Zaproponowane przez Komisję Europejską powiązanie praworządności z finansami UE jest dla nas najwyższym priorytetem - oznajmiła kanclerz Angela Merkel, wygłaszając oświadczenie przed wyjazdem na posiedzenie Rady Europejskiej. Dodała, że członkostwo w UE i korzystanie z jej osiągnięć wiąże się także z odpowiedzialnością.
ZOBACZ: "WSJ": Wynik wyborów utrudni UE działania w Polsce na rzecz rządów prawa
- Kto przy wydawaniu środków europejskich nie szanuje podstaw i zasad państwa prawa, nie powinien móc w przyszłości liczyć na nieograniczone wsparcie finansowe Europy - powiedziała Merkel, podsumowując stanowisko Niemiec w sprawie wieloletnich ram finansowych UE.
"Może będziemy mieli porozumienie, a może nie"
Według nieoficjalnych informacji z Brukseli, jest już za późno, by szczyt UE zatwierdził prawne porozumienie ws. brexitu, nawet jeśli zostanie ono osiągnięte. Może jednak dać polityczny sygnał, że dalsze kroki zależą od ruchów Londynu.
Rzeczniczka KE @Mina_Andreeva uspokaja: „rozmowy brexitowe cały czas trwają, @JunckerEU właśnie rozmawiał z @BorisJohnson . Przed szczytem liczy się każda godzina i każda minuta. Chcemy porozumienia.” https://t.co/sjv31mntKa
— Dorota Bawolek (@DorotaBawolek) October 17, 2019
Jak podkreśliło źródło w Brukseli, negocjacje nie będą obywały się podczas samego szczytu, ale w zespołach negocjacyjnych, gdzie toczyły się do tej pory. Według planu szczytu o godz. 15.30 ma się rozpocząć posiedzenie w formacie UE27. Wcześniej premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson będzie miał możliwość przekazania najnowszych informacji z jego strony przywódcom.
- Może będziemy mieli porozumienie, a może nie - przyznało źródło. Podkreśliło, że do porozumienia konieczne jest prawnie operacyjne rozwiązanie, które zapewni, że nie będzie twardej granicy między Irlandią a Irlandią Północną i zapewni jednocześnie integralność jednolitego rynku.
Umowa wyjścia
Wcześniej pojawiały się informacje, że tekst protokołu dotyczącego umowy wyjścia został uzgodniony w nocy. Według niego, ustępstwo ze strony premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona ma się sprowadzać do powrotu do koncepcji granicy celnej i regulacyjnej na Morzu Irlandzkim, którą wcześniej odrzucała premier Theresa May.
ZOBACZ: Ambasador RP w Londynie zachęca do "poważnego rozważenia powrotu do Ojczyzny"
Zgodnie z tymi ustaleniami formalnie Irlandia Północna pozostawałaby w obszarze celnym Zjednoczonego Królestwa, ale w praktyce na tym brytyjskim obszarze zastosowanie miałyby reguły unii celnej UE. Gdyby wystąpiły różnice stawek celnych wówczas Wielka Brytania mogłaby je refinansować przedsiębiorcom z Irlandii Północnej.
Na 24 godziny przed rozpoczęciem szczytu w Brukseli panowało przekonanie, że na zatwierdzenie prawnego porozumienia na szczycie, o ile zostanie ono osiągnięte, będzie już za późno. Zamiast tego szefowie państw i rządów.
Różne scenariusze
Dla "27" pomysł dualnych stawek celnych jest też problematyczny ze względu na ryzyko dotyczące integralności rynku wewnętrznego. "On ma sens, jeśli mielibyśmy w przyszłości umowę o wolnym handlu bez kwot taryfowych" - mówił dyplomata. UE nie może się jednak na tym etapie do tego zobowiązać i to jest jeden z powodów przez który negocjacje utknęły.
Choć z Londynu nie ma wniosku o przedłużenie rozmów, w Brukseli omawiane są scenariusze przewidujące i taką ewentualność. Jeden z nich zakłada przedłużenie techniczne, żeby eksperci mieli czas na ocenę ustaleń i poprawki prawne; drugi przewiduje przedłużenie polityczne, które miałby dać szansę na zmiany sytuacji w Wielkiej Brytanii (np. wybory).
Bezsilność UE
Wśród tematów jest także sytuacja w Syrii po tym jak Turcja zaatakowała północno-wschodnią część tego kraju kontrolowaną przez syryjskich Kurdów. W poniedziałek szefowie dyplomacji państw członkowskich potępili to działanie i uzgodnili koordynacje ws. wprowadzania embarga na dostawy broni przez państwa członkowskie.
ZOBACZ: Boris Johnson wygwizdany w Luksemburgu. Dyplomatyczny skandal z brexitem w tle
"To duży kryzys w naszym regionie i nie możemy o nim nie dyskutować" - mówił jeden z dyplomatów. Reakcja Ankary, która zapowiedziała kontynuowanie ofensywy obnaża jednak bezsilność UE w tej sprawie. "Po raz pierwszy w historii potępione zostały działania kraju będącego sojusznikiem NATO i kandydującego do UE. To pokazuje mocne stanowisko ze strony UE" - przekonywał dyplomata.
Na szczycie ma być też dyskusja na temat Albanii i Macedonii Północnej po tym jak Francja zablokowała we wtorek decyzje o otwarciu negocjacji akcesyjnych dla tych dwóch państw. Po raz pierwszy w szczycie będzie uczestniczyć przewodnicząca elekt Komisji Europejskiej Urusula von der Leyen. Oczekuje się rozmowy na temat powołania KE i procesu nominowania pozostałych trzech kandydatów po tym jak desygnowani przez Rumunię, Węgry i Francję zostali odrzuceni przez PE.
Czytaj więcej