Nielegalny tytoń odgarniali łopatami. Służba celna wolała użyć ciężarówek [WIDEO]
Ponad cztery tony tytoniu i blisko tysiąc sztuk papierosów z nielegalnej produkcji trafiło do magazynu likwidacyjnego Mazowieckiego Urzędu Celno–Skarbowego - poinformowała w czwartek warszawska Izba Administracji Skarbowej. Funkcjonariusze podkreślili, że gdyby towary bez polskich znaków akcyzy zostały wprowadzone do obrotu, budżet państwa mógłby stracić blisko 4 mln złotych.
Funkcjonariusze KAS i CBŚP ujawnili też nielegalną linię produkcyjną wyrobów tytoniowych, kompresory powietrza, generator prądu oraz urządzenie zagłuszające sieci telefonii komórkowej - wszystko warte ponad pół miliona złotych.
Zgromadzonego tytoniu było tak dużo, że prowadzący fabrykę musieli używać łopat do jego odgarniania.
Służby działały w powiatach golubsko-dobrzyńskiego (woj. kujawsko-pomorskie) oraz powiatu lipskiego (woj. mazowieckie). Ich czynności poprzedziła szczegółowa analiza.
Zobacz nagranie z akcji KAS w nielegalnej fabryce papierosów:
Grożą im nawet trzy lata więzienia
"Kwotę uszczupleń podatkowych z tytułu niezapłaconej akcyzy i podatku VAT, szacuje się na blisko cztery miliony złotych. Zabezpieczony towar przy użyciu kilku samochodów ciężarowych został przewieziony do magazynu likwidacyjnego Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego" - poinformowały służby.
W sprawie przesłuchano już 6 osób, którym grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie łącznie. Według IAS sprawa jest rozwojowa, będzie prowadzona przez Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy pod nadzorem Prokuratur Rejonowych.
Czytaj więcej