Pożyczyli lamborghini na ślub. Rozbili je, a kobietę kierującą autem, z którym się zderzyli, opluli
Weselnicy z holenderskiego Maasdijk wypożyczyli na ślub Lamborghini Huracan Spyder. Auto o wartości ponad 300 tysięcy euro, jadące w orszaku ślubnym, zderzyło się z samochodem dostawczym, a następnie zatrzymało się na słupie. Później doszło do awantury, policja musiała aresztować jedną osobę.
Do niecodziennego incydentu doszło w po godz. 21 w niedzielę. Luksusowe Lamborghini Huracan Spyder z orszaku ślubnego, jadące przez Maasdijk z bardzo dużą prędkością, uderzyło w samochód dostawczy. Po zderzeniu kierowca lamborghini ponownie nie zapanował nad autem i uderzył w słup.
Po zderzeniu, w którym nikt poważnie nie ucierpiał, doszło do kłótni pomiędzy uczestnikami orszaku a 30-letnią kobietą, która jechała z dwoma psami autem dostawczym. Skończyło się szarpaniną, po tym, jak jeden z weselników splunął jej kilkukrotnie w twarz.
Maasdijk - Peperdure Lamborghini in de kreukels door trouwstoet(haspel): → https://t.co/QWj9GsYkrM pic.twitter.com/CgAi6a6xX8
— Flashphoto NL (@flashphotoNL) October 14, 2019
ZOBACZ: Turecki orszak weselny. Zabawa na autostradzie, zarekwirowane auto. "Obrzydliwy hiperegoizm" [WIDEO]
Policja miała problem z zapanowaniem nad nastrojami uczestników zdarzenia. Najbardziej krewkiego uczestnika orszaku, 23-letniego mężczyznę, który splunął kobiecie w twarz i zaczął ją szarpać, aresztowano. W poniedziałek został przesłuchany i stanie przed sądem pod zarzutem napaści.
Powody do niezadowolenia ma również właściciel wypożyczonego auta, swoje straty szacuje na kilkadziesiąt tysięcy euro.
ZOBACZ: Czech wygrał Lamborghini Huracan z autografem papieża Franciszka
Czytaj więcej