Korytarz życia i jazda na suwak. Sejm na ostatniej prostej ws. zmian
Jazda na "suwak", obowiązkowe tworzenie "korytarza życia" - to najważniejsze zapisy procedowanej przez Sejm ustawy Prawo o ruchu drogowym. Nowelizację właśnie przekazano do trzeciego czytania. Przepisy mają wejść w życie po 21 dniach od ogłoszenia.
Nowelizacja, o prace nad którą został poszerzony porządek obrad ostatniej kadencji Sejmu, tworzy jednoznaczne zasady dotyczące zachowania kierowców w dwóch istotnych sytuacjach drogowych: gdy zachodzi potrzeba umożliwienia służbom ratowniczym szybkiego dotarcia na miejsce wypadku (tzw. korytarz życia), a także gdy występuje zwężenie drogi ograniczające liczbę dostępnych pasów (tzw. jazda na suwak).
"Zgodnie z procedowanym w Sejmie projektem nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym, przepisy dotyczące tworzenia korytarzy życia i zasad jazdy na suwak zaczną obowiązywać po 21 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw" - napisał w odpowiedzi na zapytanie polsatnews.pl Szymon Huptyś, rzecznik prasowy w Ministerstwie Infrastruktury.
We wtorek taki czas wejścia w życie zmian w prawie zaproponowała też sejmowa komisja infrastruktury. Nowelizację skierowano do trzeciego czytania. Z harmonogramu Sejmu wynika, że głosowanie odbędą się w środę.
ZOBACZ też: Po wypadku utworzył się korek. Kierowcy zawracali, blokując "korytarz życia"
Zanim zmiany trafią do Dziennika Ustaw, muszą przegłosować je parlamentarzyści, a następnie nowelę podpisać prezydent. Gdyby nastąpiło to w ekspresowym tempie, przepisy mogłyby wejść w życie jeszcze w pierwszej połowie listopada.
8. państwo w UE
- Jeżeli Polska wprowadzi te przepisy w życie, to będzie ósmym państwem w UE, w którym te regulacje będą obowiązywały - powiedział w rozmowie z Polsat News poseł Jerzy Polaczek (PiS), przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury.
ZOBACZ: Kierowcy utworzyli korytarz życia. Następnie, część z nich przejechała nim pod prąd
"Decydujące są pierwsze są 3-4 minuty"
Za blokowanie przejazdu korytarzem życia kierowcy będą mogli zostać ukarani mandatem w wysokości nawet 1000 zł.
- Przepisy mają ograniczyć liczbę ofiar wypadków, chronić życie osób poszkodowanych, tworzyć mechanizm, który zwiększa kulturę jazdy – powiedział Polaczek.
Wielu kierowców, pomimo apeli, dalej stwarza zagrożenie życia dla poszkodowanych w wypadkach.
ZOBACZ: Policja wszczęła 20 postępowań wobec kierowców jadących tzw. korytarzem życia
ZOBACZ: Jechał pod prąd korytarzem życia. Rząd chce zaostrzenia kar dla takich kierowców
ZOBACZ: Kierowcy blokowali przejazd służb ratunkowych na A4. "Skandaliczne zachowanie"
- Jeżeli dochodzi do zdarzeń ciężkich i krytycznych, do zdarzeń gdzie jest zagrożenie życia i zdrowia, pacjenci mają zatrzymanie oddechu, zatrzymanie krążenia - decydujące są pierwsze są 3-4 minuty. Niezależnie od tego jakie służby dotrą pierwsze, wszystkie mają odpowiednie przeszkolenie i sprzęt, aby przystąpić do pierwszych czynności ratujących życie. Blokowanie tych korytarzy, próba korzystania z nich dla własnego interesu, stwarza realne zagrożenie dla osób potrzebujących pomocy oraz dla służb ratunkowych - wyjaśnił w rozmowie z polsatnews.pl ratownik medyczny Maciej Solski z Centrum Ratownictwa Wrocław.
Jak utworzyć korytarz życia
Zgodnie z projektem, w razie dużego ruchu na drodze z dwoma pasami ruch w tym samym kierunku kierowcy będą mieli obowiązek zjechać odpowiednio jak najbliżej lewej i prawej krawędzi jezdni, by zrobić miejsce dla pojazdu uprzywilejowanego.
Z kolei na jezdni z więcej niż dwoma pasami ruchu w tym samym kierunku poruszający się skrajnym lewym pasem ruchu będzie obowiązany do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej lewej krawędzi pasa, a poruszający się pasami sąsiednimi będą obowiązani do usunięcia się z drogi pojazdu uprzywilejowanego przez zjechanie jak najbliżej prawej krawędzi swoich pasów.
Jak jeździć na "suwak"
Proponowane zmiany przewidują też, że w przypadku, gdy nie ma możliwości kontynuowania jazdy pasem ruchu na jezdni z więcej niż jednym pasem w tym samym kierunku jazdy, kierowcy zobowiązani są jechać na tzw. suwak. Czyli kierujący na sąsiednim pasie ruchu są zobowiązani umożliwić kierującemu znajdującym się na "kończącym" się pasie ruchu zmianę tego pasa na sąsiedni. Manewr zmiany pasa ruchu powinien następować w sposób pojedynczy i naprzemienny.
ZOBACZ: Wzorowy "korytarz życia" na drodze ekspresowej. Policjanci pełni podziwu
Czytaj więcej