Utknął w korkach z nieprzytomnym dzieckiem. Na pomoc musiała ruszyć policja
Półtoraroczny, nieprzytomny chłopiec na rękach przerażonego ojca został przewieziony radiowozem do szpitala przez policjantów z Wyszkowa (woj. mazowieckie). Liczyła się każda sekunda. Ze względu na duży ruch, mężczyzna z dzieckiem utknął w korkach.
Do zdarzenia doszło przed paroma dniami w Wyszkowie, ale Komenda Powiatowa Policji w tym mieście poinformowała o nim w poniedziałek.
Półtoraroczny nieprzytomny chłopiec
Oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że pilnie potrzebna jest pomoc medyczna dla półtorarocznego chłopca, który stracił przytomność.
Jednak ojciec dziecka, który wiózł je już do szpitala, relacjonował, że ze względu na duże natężenie ruchu ma problem z dotarciem na miejsce.
Wyszkowscy policjanci pojechali na wezwanie i nieprzytomny chłopiec na rękach przerażonego taty został przewieziony radiowozem do szpitala. Pomoc przyszła na czas.
ZOBACZ - Radiowóz policji przewozi nieprzytomnego chłopca do szpitala:
Radiowóz przejął dziecko tuż przed rondem
Wyszkowscy policjanci udostępnili nagranie, na którym widać patrol drogówki w składzie: sierż. szt. Leszek Liśkiewicz i sierż. Mateusz Postek, który podjeżdża radiowozem na sygnałach do wskazanego auta, przejmuje dziecko i rusza do szpitala.
ZOBACZ: Podczas podróży rozpoczął się poród. Toruńscy policjanci zapewnili eskortę
Przez cały czas dyżurny oficer asp. szt. Dariusz Paź pozostawał z nimi w kontakcie. Pomógł m.in. szybko dotrzeć do samochodu ojca chłopca.
Po wstępnych badaniach lekarskich ustalono, że utrata przytomności dziecka związana była z drgawkami wywołanymi wysoką gorączką. Adaś na czas trafił pod opiekę specjalistów.