Ominął samochód i wjechał na tory. Wprost pod nadjeżdżający pociąg [ZDJĘCIA]
Kierujący osobowym oplem ominął stojące przed przejazdem kolejowym w Gołębiu (woj. lubelskie) auto i wjechał na tory, wprost pod nadjeżdżający pociąg towarowy. "Tylko dzięki temu, ze pociąg jechał wolno, nikomu nic się nie stało" - informują policjanci z Puław, którzy apelują o ostrożność na drodze.
Do groźnie zdarzenia doszło w piątek tuż przed godz. 10.
"Jak ustalili policjanci, kierujący oplem, 43-letni mieszkaniec gminy Puławy, dojeżdżając do przejazdu kolejowego, ominął stojący przed torami samochód osobowy i wjechał na przejazd, doprowadzając do zderzenia z jadącym od strony Dęblina pociągiem towarowym" - czytamy na stronie Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Policja wskazuje, że stało się tak, tylko dzięki temu, że pociąg ciągnący 22 wagony "jechał bardzo wolno".
Zarówno kierowca opla, jak i 58-letni maszynista byli trzeźwi.
Funkcjonariusze ukarali 43-latka mandatem, zatrzymano mu również dowód rejestracyjny.
"Chwila nieuwagi na drodze może doprowadzić do tragedii" - ostrzegają funkcjonariusze.
Czytaj więcej