81-letni grzybiarz zaginął przed trzema dniami. Szuka go 150 osób
Trzecią dobę trwają poszukiwania 81-letniego mieszkańca Bęsi (woj. warmińsko-mazurskie), który we wtorek wyszedł na grzyby i dotychczas nie wrócił do domu - podała w czwartek policja. W poszukiwaniach zaginionego uczestniczy 150 osób, w tym żołnierze WOT.
Jak poinformował asp. Rafał Prokopczyk z olsztyńskiej policji, poszukiwany to 81-letni Bronisław Narkiewicz z Bęsi w gminie Kolno, który we wtorek przed południem wyszedł do lasu na grzyby i do chwili obecnej nie wrócił ani nie nawiązał kontaktu z bliskimi.
- Dotychczas przeszukano blisko 500 ha terenu, na razie bez efektu. Akcja poszukiwawcza trwa kolejną dobę od rana do późnych godzin nocnych. Dzisiaj uczestniczy w niej około 150 osób, w tym kilkudziesięciu żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej - powiedział Prokopczyk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mandat do 500 zł grozi grzybiarzom za wjazd do lasu
W poszukiwaniach biorą też udział policjanci, strażacy ochotnicy z OSP, wolontariusze z PCK, a także bliscy zaginionego i mieszkańcy Bęsi. Wykorzystywane są psy tropiące i specjalistyczny sprzęt, m.in. dron z kamerą noktowizyjną. W czwartek sprowadzono też łodzie do przeszukiwania dwóch zbiorników wodnych w okolicy.
Mężczyzna poruszał się o lasce
W chwili zaginięcia 81-latek miał ze sobą wiklinowy koszyk, poruszał się o lasce. Był ubrany w zieloną kurtkę, szare spodnie, na głowie miał szary kapelusz. Jak podała policja - powołując się na relację rodziny - mężczyzna cierpi na niedosłuch i korzysta z aparatów słuchowych, które wychodząc na grzyby zostawił jednak w domu.
Policjanci apelują o pomoc w ustaleniu miejsca przebywania Bronisława Narkiewicza. Każdy, kto ma informacje mogące przyczynić się do odnalezienia zaginionego, jest proszony o jak najszybszy kontakt z najbliższą jednostką policji.
Czytaj więcej
Komentarze