Banery wyborcze dostaną drugie życie. Pomysł kandydata PiS
Żaden z moich banerów wyborczych nie wyląduje na śmietniku, ale będzie ponownie wykorzystany – zapewnił kandydat do Sejmu z listy PiS w okręgu nr 6 (tzw. lubelskim), wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń. Zaprezentował uszyte z jego banerów torby.
- Jesteśmy na finiszu kampanii wyborczej. Czas po sobie posprzątać (...). My już zaczęliśmy sprzątać nasze banery, które teraz służą nam jako torby – ekologiczne, wygodne, wytrzymałe – powiedział Soboń na konferencji prasowej w środę w Lublinie.
Zaprezentowane na konferencji torby, zostały uszyte z banerów promujących kandydaturę Sobonia w wyborach do Sejmu. - Chcemy pokazać, jak można wykorzystać te banery, żeby one nie zatruwały środowiska, żeby zyskały drugie życie – powiedział Soboń.
Zapewnił, że wszystkie jego banery wyborcze będą wykorzystane – albo przerobione na torby, które po wyborach będą dostępne dla chętnych w jego biurze poselskim, albo zawiezione do schroniska dla zwierząt.
- Na pewno nie będzie tak, że jakikolwiek mój baner wyląduje w śmietniku i spędzi miliony lat w ziemi. Z pewnością każdy tych bannerów będzie ekologicznie wykorzystany – podkreślił Soboń.
Artur Soboń kandyduje do Sejmu z czwartego miejsca listy PiS w okręgu nr 6.
Zgodnie z prawem komitety wyborcze muszą usunąć w terminie 30 dni po dniu wyborów wszystkie plakaty, banery, inne materiały wyborcze oraz urządzenia ustawione w celu prowadzenia agitacji wyborczej.
Czytaj więcej
Komentarze