Dwa niedźwiadki zatrzasnęły się w vanie. Wzywały pomoc [WIDEO]
Podczas gdy instalator alarmów Jeff Stokely przebywał w domu jednego z klientów, usłyszał, że ktoś trąbi. Po 20 minutach regularnego dźwięku klaksonu zdał sobie sprawę, że odgłosy dochodzą z jego vana. Okazało się, że w jego aucie zatrzasnęły się dwa niedźwiadki. Wszystko udokumentował kręcąc telefonem komórkowym.
Do zdarzenia doszło w Gatlinburgu w amerykańskim stanie Tenessee.
Według Stokely'ego zwierzęta musiały wspiąć się na drzwi po stronie kierowcy i wejść przez otwarte okno, a następnie nacisnąć przycisk zamykający drzwi. "Ktoś porwał mojego vana, Gatlinburg robi się coraz bardziej niebezpieczny" - skomentował na Facebooku wydarzenie mężczyzna.
Po otwarciu drzwi niedźwiadki uciekły do lasu. Mężczyzna nie widział nigdzie ich matki. Miały zostawić "kilka śladów ugryzień na kierownicy" i "pobrudzić wszystko" w środku auta.
Czytaj więcej
Komentarze