W parku narodowym zginęło sześć słoni. Próbowały ratować swego pobratymca
Sześć dzikich słoni zginęło w sobotę w tajlandzkim parku narodowym Khao Yai. Zwierzęta wpadły do wodospadu, usiłując ratować swego pobratymca. Tego samego dnia przy innym wodospadzie uratowano dwa słonie.
Wodospad w Khao Yai, do którego wpadły słonie, nazywany przez miejscowych Haew Narok (piekielnym), tymczasowo zamknięto.
Tego typu wypadki, kiedy w wodospadach giną zwierzęta, zdarzają się dość często - powiedział agencji Reutera minister zasobów naturalnych i ochrony środowiska Varavuth Silpa-archa.
Jak podaje BBC, w 1992 roku w tym samym wodospadzie zginęło stado ośmiu słoni.
W górzystym parku Khao Yai na ponad 2 tys. kilometrów kwadratowych lasów i obszarów trawiastych żyje około 300 dzikich słoni.
Khao Yai, który powstał w Tajlandii jako pierwszy i jest drugim co do wielkości parkiem narodowym w tym kraju, cieszy się dużą popularnością wśród turystów. Jest też wpisany na listę dziedzictwa UNESCO.
Czytaj więcej
Komentarze