Seria kolizji w Bielsku-Białej. Policja apeluje o ostrożność

Jak poinformował aspirant sztabowy Roman Szybiak z bielskiej policji, do zderzenia na S52 – początkowo sześciu pojazdów – doszło na dość prostym odcinku drogi, między zjazdami na centrum handlowe i Wapienicę, w trudnych warunkach atmosferycznych, w silnym deszczu.

 

"Przestraszył się i zahamował"

 

- Kierujący renault nie dostosował prędkości do warunków jazdy, najprawdopodobniej przestraszył się i zahamował, doprowadzając do zderzenia, w którym wzięło udział łącznie sześć samochodów. Z tego zdarzenia jedna osoba – bez poważniejszych obrażeń – trafiła na diagnostykę szpitalną - powiedział policjant.

 

Jak dodał, następnie w uszkodzone samochody uderzyły jeszcze dwa inne pojazdy, których kierowcy najprawdopodobniej zagapili się.

 

Rzecznik bielskiej policji ocenił, że zdarzenie zostanie najprawdopodobniej uznane ostatecznie za kolizję drogową. Oszacował, że usuwanie uszkodzonych pojazdów z drogi powinno zakończyć się do ok. godz. 9. Ruch odbywa się już drugim pasem ekspresowej trasy.

 

Na zdjęciach portalu Bielskie Drogi widać, że droga została pokryta odłamkami uszkodzonych samochodów na odcinku około 200 metrów.

 

 

Kolejne zdarzenie

 

Ok. godz. 8:03 policjanci otrzymali zgłoszenie o kolejnym zdarzeniu drogowym. - Kierujący samochodem osobowy poruszając się al. Andersa stracił nie dostosował prędkości jazdy i stracił panowanie nad pojazdem. Następnie przejechał pas zieleni, wjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w samochody czekające na światłach przed skrzyżowaniem - poinformował polsatnews.pl asp. szt. Roman Szybiak.

 

Liczba samochodów uczestniczących w zdarzeniu nie jest jeszcze znana. Na miejscu pracują policjanci. Ruch w kierunku na Żywiec jest zablokowany.

 

Rzecznik bielskiej policji apeluje do kierowców o ostrożność i dostosowanie prędkości do warunków na drodze.

Czytaj więcej