Baterie są warte nieco ponad dwa tysiące złotych. To niewiele w porównaniu ze szkodami, które wyrządziła lejąca się woda.
- Płynęło to wszystko na dół, tam aż do piwnicy. Z sufitów normalnie się lało. We wszystkich lampach na suficie woda była - mówił Polsat News jeden z robotników.
Kilkugodzinny potop spowodował straty liczone w dziesiątkach tysięcy złotych. Wandali nie udało się zatrzymać.
- Przeglądamy monitoringi, ustalamy świadków, jak również mieszkańców pobliskich bloków. Policjanci będą weryfikowali skupy złomów, czy ewentualnie taka armatura nie została sprzedana - powiedziała Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Przed remontem koszaliński dom Samotnej Matki był schronieniem dla 12 młodych kobiet w ciąży, które nie miały się gdzie podziać.
- To mogą być problemy finansowe, trudności w relacji w rodzinie, z partnerem czy z mężem - zaznaczyła siostra Wilkowska.
Przeprowadzka opóźni się
Potrzebujących kobiet było więcej niż miejsc, stąd decyzja o remoncie. Dom zyskał nowe instalacje, tynki i podłogi, ale przede wszystkim nowe pokoje z łazienkami dla 18 kobiet. Wiadomo już, że przeprowadzka planowana na koniec października opóźni się co najmniej o kilka tygodni. To problem nie tylko dla samotnych matek.
- Nie możemy samoczynnie przesunąć terminu tego wykonania, ponieważ rozliczamy też pieniądze publiczne, unijne - przyznał zastępca dyrektora Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej.
- To wszystko wymaga oceny fachowców i w poniedziałek będziemy mogli już powiedzieć coś więcej - wyjaśnił Piotr Jedliński, prezydent Koszalina.
Miasto zapowiada, że pomoże Caritasowi w dokończeniu remontu domu. Remontu, który wspierało też wielu zwykłych ludzi.
- Bardzo dużo emerytów daje ze swojego, żeby można było wyremontować ten dom. Chcą pomagać - podkreśliła siostra kierowniczka Domu Samotnej Matki. Na tę pomoc samotne matki czekają również teraz.
Czytaj więcej
Komentarze