Jednak w reakcji na sytuację premier Mateusz Morawiecki zalecił budowę alternatywnego systemu przesyłowego. 9 września rozpoczęło się tłoczenie ścieków do "Czajki" zastępczym rurociągiem ułożonym na moście pontonowym, który błyskawicznie ustawiło wojsko.
Doraźna pomoc warta miliony złotych
Budowa tymczasowej instalacji kosztowała aż 41 milionów złotych - ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski. Ponadto 13 milionów ma pochłonąć docelowa naprawa kolektorów.
Rury były ściągane z budów na terenie Polski i z Finlandii. Pompy pochodzą m.in. z Francji - ustaliła rozgłośnia.
Zastępczy rurociąg ma działać tylko dwa miesiące. Budowę zrealizowały Wody Polskie wspólnie z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Trzaskowski: koszty uzasadnione
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski uważa, że poniesione koszty są uzasadnione.
- Inwestycje w wodociągi są niesłychanie drogie, awarie się zdarzają i jeżeli chce się usunąć ich skutki bardzo szybko, to nie da się tego zrobić bardzo tanio -tłumaczył w rozmowie z reporterem RMF FM.
- Rząd pomógł samorządowi - tak jest w każdym cywilizowanym państwie, że jeżeli się zdarzają tego typu awarie, to wtedy wszystkie służby - zarówno państwowe, jak i samorządowe i starają się temu zaradzić - dodał prezydent stolicy.
Czytaj więcej
Komentarze