40-letniemu kierowcy nie pozwolono na dalszą podróż. Służby uznały, że ładunek jest niewłaściwie zabezpieczony i stwarza zagrożenie na drodze.
11-metrowy kamper
Policjanci długo nie mogli rozwikłać zagadki, jak było możliwe umieszczenie auta osobowego wewnątrz autobusu przeznaczonego do przewozu pasażerów. Karosę poddano szczegółowym oględzinom na parkingu. Tam dopiero zauważono zawiasy zamontowane w tylnej części nadwozia, co umożliwiało jego uniesienie i pozwoliło "wjechać" volkswagenem do środka. W ten sposób leciwy pojazd zamieniono w 11-metrowego kampera.
Niemiecka policja nie doceniła kunsztu Czecha, który zamierzał dojechać z nietypowym ładunkiem do Francji. Został zobowiązany do przeładowania auta osobowego na przeznaczoną do tego typu przewozów lawetę. Wszczęto też postępowanie, które zakończy się grzywną. Mundurowi szacują, że może być wysoka i wynieść nawet kilkaset euro.
Czytaj więcej
Komentarze