- Porównajmy to z sytuacją z lat ubiegłych, kiedy szef NIK (Krzysztof Kwiatkowski - red.) miał przedstawione przez prokuraturę zarzuty i nie widział żadnej potrzeby zmieniania czegokolwiek w swoim funkcjonowaniu, jako szef NIK - przypomniał Dworczyk.
Dodał, że "koledzy" Kwiatkowskiego z PO "też nie widzieli w tym większego problemu". W jego ocenie to hipokryzja, kiedy "te same osoby rozdzierają szaty" i w sprawie Banasia, który nie ma postawionych zarzutów i udaje się na urlop do czasu wyjaśnienia sprawy, widzą "jakąś niedobrą sytuację".
"Mam zaufanie do służb"
Prowadzący przypomniał wpis szefa gabinetu premiera Marka Suskiego, który stwierdził, że w sprawie Mariana Banasia "nie ma pełnego zaufania do służb; ani wtedy, ani dzisiaj. Dlatego, że tam jest jeszcze mnóstwo ludzi z poprzedniej ekipy". - To prywatna opinia pana ministra Suskiego. Służby są państwowe i niezależnie od tego, kto tworzy większość parlamentarną, która z kolei wyłania rząd. Wszyscy powinniśmy zabiegać o to, żeby służby działały w sposób propaństwowy - stwierdził Dworczyk.
- Nie zgadzam się z opinią pana Suskiego. Mam zaufanie do służb. To pewna różnica zdań, która w demokracji jest czymś absolutnie naturalnym. Może pan minister użył skrótu myślowego - dodał.
Dworczyk zastrzegł, że w sprawie Banasia nie chce "uprawiać" spekulacji. - Od tego właśnie są służby, żeby wyjaśniały wszelkie wątpliwości w tej przestrzeni. Nie znam też wszystkich faktów związanych ze sprawą, o której rozmawiamy, w związku z tym uważam, że jako polityk, jako szef KPRM, nie powinienem tego rodzaju spekulacji prowadzić - podkreślił.
"Bardzo bym się martwił"
W programie poruszono także temat kontrowersyjnych występów kandydatki Koalicji Obywatelskiej do Sejmu Klaudii Jachiry, która stwierdziła, że "jest współczesnym Gombrowiczem". - Żałuję, że żyjemy w czasach, w których szokowanie, czasami bardzo wulgarne, opinii publicznej, może spowodować, że ktoś w ogóle funkcjonuje w przestrzeni publicznej - powiedział szef KPRM.
Jak dodał, "Jachira dopuszcza się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca". - Bardzo bym się martwił, gdyby takie osoby, które nie reprezentują sobą nic poza takimi działaniami, były przedstawicielami Sejmu bądź Senatu - dodał.
Dotychczasowe odcinki "Gościa Wydarzeń" oraz "Wydarzeń i Opinii" można zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej
Komentarze