Lekarz przeprowadził aborcję u niewłaściwej kobiety. Przyszła na zwykły zastrzyk
Południowokoreańska prokuratura zbada okoliczności dramatycznej pomyłki. Lekarz wykonał aborcję u kobiety, która zgłosiła się do szpitala na dożylne podanie witamin.
Według informacji, które policja w Seulu przekazała CNN, 7 sierpnia pacjentka w szóstym tygodniu ciąży udała się do kliniki w dzielnicy Gangseo, gdzie miała otrzymać zastrzyk. Jednak zamiast tego pielęgniarka wstrzyknęła jej znieczulenie. Następnie lekarz dokonał aborcji.
Nie sprawdzono tożsamości pacjentki
W placówce nie potwierdzono wcześniej tożsamości pacjentki z powodu bałaganu w dokumentacji medycznej. Ona sama nie była świadoma, że jest poddawana temu zabiegowi.
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie lekarza i pielęgniarki, których oskarża się o poważne zaniedbanie swoich obowiązków. Oboje uznali swoją winę. Sprawa zostanie wkrótce przekazana do prokuratury.
Aborcja w Korei będzie legalna
Trybunał Konstytucyjny Korei Południowej orzekł w kwietniu tego roku, że obowiązujący w kraju od 66 lat zakaz aborcji jest niezgodny z konstytucją. Wyrok zobowiązuje parlament do zmiany prawa do 31 grudnia 2020 roku.
Obecnie za wykonanie zabiegu sąd może skazać na rok więzienia. Wyjątkiem są przypadki zagrożenia życia matki, choroby dziedziczne rodziców oraz gdy ciąża jest wynikiem gwałtu lub kazirodztwa.
Według danych ministerstwa zdrowia Korei Południowej, w ubiegłym roku przeprowadzono około 50 000 aborcji. Rzeczywiste liczby mogą być znacznie wyższe.
Czytaj więcej
Komentarze