Ukradł tablet załodze karetki pogotowia. Ratownicy okazali się sprytniejsi
Policjanci zatrzymali 52-latka podejrzewanego o kradzież tabletu, który należał do załogi karetki pogotowia. Do ujęcia sprawcy przyczynili się ratownicy medyczni. Sprzęt odnaleziono na piecu.
Sanitariusze zostali wezwani do udzielenia pomocy jednemu z mieszkańców gminy Piszczac w woj. lubelskim. Rabuś wykorzystał moment, gdy ratownicy znajdowali się w domu poszkodowanego mężczyzny i zabrał tablet, który zostawili na ławce przed domem. Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godz. 17:00.
Ukrył zdobycz na piecu w kotłowni
Brak urządzenia pracownicy medyczni zauważyli dopiero w drodze powrotnej. Wrócili więc na miejsce i zapukali do domu mężczyzny, który kręcił się po wspomnianej posesji w chwili przyjazdu ratowników.
- Ten początkowo nie chciał wpuścić ich do mieszkania, co dodatkowo wzbudziło podejrzenia - powiedziała polsatnews.pl podkom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Chwilę później na miejscu znaleźli się policjanci z komisariatu w Terespolu, którzy zostali powiadomieni o zdarzeniu. Sprzęt został odnaleziony w kotłowni domu. Leżał na piecu.
Miał we krwi 2,5 promila alkoholu
Funkcjonariusze zatrzymali 52-letniego mieszkańca gm. Piszczac, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Po wytrzeźwieniu przyznał się do postawionego mu zarzutu kradzieży. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Tablet wartości około 10 tys. zł nie został uszkodzony.
Czytaj więcej
Komentarze