Są zarzuty dla funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej. Został zwolniony z pracy
Zarzuty kierowania groźby karalnej i znieważenia szefowej Nowoczesnej Katarzyny Lubnauer usłyszał we wtorek funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej Włodzimierz D. - przekazała prok. Mirosława Chyr z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak zaznaczyła, prokuratura przesłuchała też podejrzanego. - Podejrzany funkcjonariusz Włodzimierz D. złożył obszerne wyjaśnienia, w których przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyraził skruchę - dodała prok. Chyr.
Wobec podejrzanego zastosowany został dozór z obowiązkiem stawiennictwa pięć razy w tygodniu w komisariacie policji. Prokurator zakazał mu też wszelkich kontaktów z pokrzywdzoną w tym zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 100 metrów.
Prok. Chyr zaznaczyła też, że w ramach środka zapobiegawczego, prokurator zawiesił podejrzanego w obowiązkach służbowych funkcjonariusza Straży Marszałkowskiej.
- Ogłoszone zarzuty, to zarzuty dotyczące kierowania gróźb pozbawienia życia pod adresem poseł Katarzyny Lubnauer oraz znieważenia pokrzywdzonej treścią korespondencji mailowej - wyjaśniła prokurator. Czyny popełnione przez podejrzanego zagrożone są karą odpowiednio do dwóch lat więzienia oraz ograniczenia wolności.
Szefowa Nowoczesnej poinformowała w poniedziałek, że w niedzielę, w czasie emisji jednego z programów TVN24 na adres kontaktowy stacji został przesłany mail z pogróżkami. W poniedziałek zatrzymany został przez policję funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej w związku z zawiadomieniem dot. kierowania gróźb karalnych pod adresem osoby publicznej.
Jako pierwszy informację o zarzutach dla Włodzimierza D. podał portal onet.pl.
Został zwolniony
"Informujemy, że funkcjonariusz Straży Marszałkowskiej zatrzymany 23 września 2019 r. w związku z kierowaniem gróźb karalnych pod adresem jednej z posłanek, został zwolniony ze służby. Decyzję personalną w tej sprawie podpisała szefowa Kancelarii Sejmu" - podało CIS.
Jak podkreślono, 24 września prokurator prowadzący postępowanie w sprawie byłego już funkcjonariusza, poinformował pisemnie marszałek Sejmu oraz szefową Kancelarii Sejmu o przeprowadzonych czynnościach, m.in. o zastosowaniu środków zapobiegawczych wobec podejrzanego.
"Jednocześnie, w związku z zaistniałą sytuacją, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poleciła Komendantowi Straży Marszałkowskiej ponowne skierowanie - w trybie pilnym - podległych mu funkcjonariuszy na kompleksowe badania, niezbędne do ustalenia zdolności do pełnienia służby, zgodnie z art. 27 pkt 1 ustawy o Straży Marszałkowskiej oraz przepisami ustawy z 28 listopada 2014 r. o komisjach lekarskich podległych ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych" - czytamy w komunikacie.
Marszałek Witek spotkała się też z Komendantem Straży Marszałkowskiej i jego zastępcą; podjęła także decyzję o spotkaniu ze wszystkimi funkcjonariuszami Straży Marszałkowskiej. Według komunikatu podczas spotkania zostaną omówione zdarzenia z 23 września 2019 r. Przedmiotem spotkania będzie też "wyciągnięcie wniosków z zaistniałej sytuacji i podjęcie wszelkich możliwych środków, które pozwolą uniknąć takich zdarzeń w przyszłości" - wskazało CIS.
Czytaj więcej