Brytyjski wywiad obawia się, że Rosja ma materiały kompromitujące księcia Andrzeja
Brytyjski wywiad (MI6) obawia się, że Rosja mogła wejść w posiadanie kompromitujących materiałów na temat księcia Andrzeja, młodszego syna królowej Elżbiety II, związanych z jego znajomością z Jeffreyem Epsteinem - podał "The Sunday Times".
Obawy te są związane z osobą Johna Marka Dougana, byłego zastępcy w biurze szeryfa w Palm Beach na Florydzie, który miał dostęp do śledztwa w sprawie przestępstw seksualnych miliardera i finansisty, a następnie przeprowadził się do Rosji.
Według źródeł "The Sunday Times" w MI6 istnieje niepokój związany z tym, ile Dougan wie z policyjnego śledztwa w sprawie miliardera pedofila i co z tego mógł przekazać rosyjskim władzom. Wiadomo, że Dougan miał kontakty z Pawłem Borodinem, byłym wysokiej rangi rosyjskim urzędnikiem i politykiem, określanym czasem mentorem Władimira Putina.
Dougan twierdzi, że ma unikatowe materiały
Dougan pracował w Palm Beach, gdy w 2005 r. do tamtejszego komisariatu policji weszła kobieta twierdząca, że Epstein zapłacił jej 14-letniej pasierbicy 300 dolarów za to, by się rozebrała do bielizny i zrobiła mu masaż erotyczny. Po wznowieniu sprawy Epsteina w lipcu tego roku, Dougan informował na Facebooku, że intensywnie rozmawiał na ten temat ze śledczymi i nadal jest w posiadaniu materiałów, których nikt inny nie widział.
Dougan, były żołnierz piechoty morskiej, po kłótni z przełożonymi zrezygnował z pracy w 2009 r., a następnie wyjechał do Moskwy. Wspomniane wpisy na Facebooku zostały opublikowane, gdy był w Rosji. Jego wpisy zaalarmowały służby wywiadowcze, które najprawdopodobniej monitorują jego działania od czasu, gdy w 2013 r. został on sfotografowany wraz z Borodinem.
Według cytowanego przez "The Sunday Times" zachodniego źródła wywiadowczego Dougan dokonał wielu "klasycznych zdrad", co czyni go podatnym na zwerbowanie przez "wrogie służby wywiadowcze". - Jego wiedza na temat sprawy Epsteina byłaby bardzo interesująca dla rosyjskiego wywiadu - mówi źródło.
"Niezwykle cenne informacje"
Dougan, z którym "The Sunday Times" skontaktował się w zeszłym tygodniu, przyznał, że informacje w sprawie Epsteina mogą być "niezwykle cenne" dla wszystkich służb wywiadowczych i mógłby dawać środek nacisku na "faceta takiego jak książę Andrzej".
Zaprzeczył, by pracował dla Rosjan, mówiąc, że "nigdy nie spotkał nikogo z władz, poza urzędnikami imigracyjnymi".
Co dokładnie wie Dougan, jest tajemnicą. Podczas pierwotnego, trwającego trzy lata śledztwa, które zakończyło się w 2008 r. kontrowersyjną ugodą sądową, stacjonował on niedaleko posiadłości miliardera na Florydzie. To z lotniska w Palm Beach miał startować prywatny samolot Epsteina, którym sprowadzano z zagranicy nieletnie dziewczęta.
Epstein, który w sierpniu tego roku popełnił samobójstwo w areszcie, miał wielu znanych i wpływowych przyjaciół. Znał nie tylko księcia Andrzeja, ale utrzymywał też bliskie kontakty m.in. z obecnym prezydentem USA Donaldem Trumpem i byłym - Billem Clintonem.
Czytaj więcej
Komentarze