Mucha: kupujemy ruski węgiel i pakujemy go do płuc naszych dzieci
- Nasza energetyka stoi dzisiaj węglem z Rosji lub Mozambiku. Zużycie polskiego węgla jest coraz mniejsze, bo wydobycie go jest coraz bardziej kosztowne - mówiła w "Wydarzeniach i Opiniach" Joanna Mucha (PO-KO). - Wycofamy się z węgla, kiedy to będzie możliwe. Mityczne wiatraki nie zapewnią nam stabilnego zasilana sieci energetycznej - stwierdził Radosław Fogiel (PiS).
150 krajów na 7 kontynentach, ponad 2820 miast na całym świecie, w tym 60 w Polsce - piątek mija pod znakiem "Protestu Tysiąca Miast" zorganizowanego przez Młodzieżowy Strajk Klimatyczny.
- Myślę, że my sobie cały czas nie zdajemy sprawy z tego, jak głęboka zmiana stylu życia jest przed nami i to się dokona w ciągu 10 lat i jest czymś fenomenalnym, że ci młodzi ludzie nam to przypominają - powiedziała Joanna Mucha w "Wydarzeniach i Opiniach".
Prowadzący Wojciech Dąbrowski zwrócił uwagę na fakt, że politycy często interesują się ekologią tylko na czas kampanii wyborczej. - Nie należy trywializować. To, że politycy zaczynają się interesować ekologią, to jest coś, z czego powinniśmy się bardzo cieszyć. Sytuacja wymaga od nas bardzo szybkiego nadrobienia wiedzy - dodała posłanka PO-KO.
Na uwagę, że są politycy, którzy zamiast mówić - działają, zbierają śmieci, Mucha stwierdziła, że "zbieranie śmieci jest działaniem związanym z estetyką, a w znacznie mniejszym stopniu z ekologią". - My musimy w ciągu kilkunastu lat wycofać się z węgla w Polsce, w polskiej energetyce. Wycofać się ze spalania, niskiej emisji, którą mamy i z ogrzewania węglem. To oznacza, że musimy dać sobie radę z ludźmi, o których mówi się, że dotyczy ich problem ubóstwa energetycznego - oznajmiła.
Nie możesz zrezygnować z mięsa? Ok, zawsze możesz jeść go mniej. Produkcja jednej kalorii mięsa „kosztuje” środowisko około pięć razy więcej niż produkcja jednej kalorii produktów roślinnych. Im mniej mięsa na naszych stołach, tym mniej szkodzimy środowisku. #strajkklimatyczny
— Joanna Mucha (@joannamucha) September 20, 2019
"Inwestujemy w energetykę jądrową"
Radosław Fogiel (PiS) stwierdził, że "jeżeli każdy z uczestników protestu nie stosuje się do swoich własnych zaleceń regularnie, to to traci sens".
Wicerzecznik PiS powiedział, że to optymistyczne, że protest zorganizowali młodzi ludzie. - Jeżeli całe nowe pokolenie będzie bardziej świadome ekologicznie, to na pewno wyjdzie to wszystkim na dobre - podkreślił.
Fogiel dodał, że prezes PiS "zdaje sobie sprawę z tego, że strajk się odbywa i że ten problem istnieje".
Pytany o ewentualne plany wycofywania się z węgla, wicerzecznik PiS oznajmił, że "nie można walczyć z faktami". - Polska gospodarka oparta jest na węglu, a duża część gospodarki, głównie Śląska, oparta jest na owego węgla wydobyciu - dodał.
Podkreślił, że partia rządząca chce inwestować w energetykę jądrową. - Ona jest jedną z najczystszych form pozyskiwania energii elektrycznej - powiedział Fogiel. Przypomniał też, że w planach programowych PiS jest budowa sześciu bloków energetycznych opartych o technologię jądrową do 2040 r.
"Wydobycie węgla jest coraz bardziej kosztowne"
Mucha mówiła, że Polska energetyka "stoi dzisiaj węglem z Rosji lub Mozambiku". - Jeśli chodzi o polski węgiel, to jest coraz mniejszy fragment zużycia węgla. Wydobycie polskiego węgla jest coraz bardziej kosztowne, więc taniej jest kupić z zagranicy - dodała.
Podkreśliła, że nie miałaby nic przeciwko temu, "jeżeli byśmy zostali przy tej konsumpcji węgla, którą pokazujemy jako nasze wydobycie".
- Kupujemy ruski węgiel i pakujemy go do płuc naszych dzieci - podkreśliła.
Fogiel stwierdził natomiast, że "mityczne wiatraki nie zapewnią nam stabilnego zasilenia sieci energetycznych". Jak dodał, Polska wycofa się z węgla wtedy, kiedy to będzie możliwe pod względem społecznym i pod względem bezpieczeństwa energetycznego.
Pozostałe odcinki "Wydarzeń i Opinii" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej